Andrzej z Plutycz ma kolejne problemy. Został UPOKORZONY przez fanów. Jak tak można?

Andrzeja z programu "Rolnicy. Podlasie" nieustannie napotykają problemy. Co tym razem się stało?

Andrzej z Plutycz to jeden z najbarwniejszych bohaterów programu dokumentalnego "Rolnicy. Podlasie", emitowanego w Fokus TV. Rolnik wraz z ojcem Gienkiem prowadzi 50-hektarowe gospodarstwo. Nie brakuje mu problemów. 

Rolnik prowadzi swój kanał na YouTube, gdzie pokazuje codzienne życie w swoim gospodarstwie. Niedawno pokazał na filmie zniszczenia stajni, która stanowiła schronienie dla jego zwierząt hodowlanych. Z uwagi na trudne warunki pogodowe, konieczna była szybka interwencja. Później o Andrzeju ponownie zrobiło się głośno. Wszystko przez aferę z czterema tonami marchewki, którą otrzymał w prezencie. Mężczyzna był wyraźnie niepocieszony, że musi przerzucić tak ogromne ilości warzyw do piwnicy i napomknął, że przydałaby mu się pomoc. Został za to skrytykowany przez internautów. 

Niedawno rolnik opublikował kolejne nagranie. Tym razem widzimy, jak usiłuje odpalić swój traktor Ursus 1014. Niestety, bezskutecznie. W maszynie prawdopodobnie zepsuł się akumulator. Fani mieli używanie z Andrzeja. 

"Przed Andrzejem nawet prąd ucieka", "Ze Ty przy tym sobie krzywdy nie zrobiłeś, w szoku jestem", "Człowiek specjalnej troski" - brzmiały komentarze.

Jak można tak traktować drugiego człowieka?