Barbara Bursztynowicz szczerze o relacji z Pavlović. "Nie powiem, że nie było mi przykro"
Barbara Bursztynowicz jest jedną z bardziej lubianych uczestniczek obecnej edycji "Tańca z gwiazdami". Zawsze może liczyć na głowy widzów, dzięki którym przechodzi do kolejnego odcinka. Od jurorów otrzymuje jednak najniższe noty. Tak mówi o swojej relacji z Iwoną Pavlović.
Barbara Bursztynowicz, znana z kultowego serialu "Klan", obecnie walczy o Kryształową Kulę w jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". W ostatnim odcinku aktorka wzruszyła publiczność w studio i widzów przed telewizorami tańcem ze swoim mężem, otrzymała jednak zaledwie 30 punktów za swoją choreografię.
Basia Bursztynowicz i Michał Kassin o niesprawiedliwej punktacji od jury
Barbara Bursztynowicz o Iwonie Pavlović. Taka jest jurorka za kulisami "Tańca z gwiazdami"
Barbara Bursztynowicz ma wielki szacunek do Iwony Pavlović, która osiągnęła wiele w dziedzinie tańca towarzyskiego. W stosunku do siebie aktorka ma wiele samokrytycymu.
Jest to mistrzyni świata, wybitna tancerka, która na tańcu zna się, jak nikt inny. Ma prawo być wymagająca i ja nie wykonuje tych wszystkich obowiązkowych figur. Nigdy nie będę doskonała, zdaje sobie sprawę - wyznała Pomponikowi.
Okazuje się jednak, że za kulisami Iwona Pavlović jest mniej surowa, niż bywa, gdy wystawia oceny uczestnikom "Tańca z gwiazdami".
Jest urocza, ciepła, serdeczna dla mnie - wyznała Bursztynowicz.
Barbara Bursztynowicz o niskich notach od jury w "Tańcu z gwiazdami"
Nie da się ukryć, że Barbara Bursztynowicz otrzymuje niższe noty od jury, niż pozostali uczestnicy wyścigu o Kryształową Kulę. Było to wyraźnie widoczne w ostatnim odcinku, w którym obok gwiazdy pojawił się na parkiecie jej mąż. Co o tym myśli aktorka?
Nie powiem, że nie było mi przykro, zwłaszcza po ostatnim tańcu, gdzie mój mąż się bardzo popisał. Ale nie mieliśmy żalu, tylko było nam przez chwile smutno. Publiczność nas pocieszyła - stwierdziła Barbara Bursztynowicz.
Wiele osób twierdzi, że podczas tej edycji jurorzy faworyzują Tomasza Karolaka, przyznając mu więcej punktów, niż powinien otrzymać.
Jesteśmy tylko ludźmi, reagujemy spontanicznie. Tomek jest uroczy i robi to z wielkim wdziękiem. Jest przesympatyczny - wyznała Bursztynowicz.