Conan Kaźmierski trafił na polsatowski dywanik? Dagmara wyśpiewała zakulisowe szczegóły

Czasami na planie "Tańca z Gwiazdami" zdarzają się sytuacje, których nie jest w stanie przewidzieć nikt. Tak było niedawno, gdy Iwona Pavlović skrytykowała Dagmarę Kaźmierską za jej występ. Wówczas Conan, syn "królowej życia", zabrał mikrofon i powiedział:

Ja myślę, że pani Iwonka z takimi nogami by nawet kroku nie zrobiła. Przepiękny taniec.

ZOBACZ TEŻ: "Całe życie będziesz...". Nawet syn dworuje z Dagmary Kaźmierskiej

Zapytaliśmy Dagmarę o to, co wydarzyło się potem i jak odnosi się do całej sytuacji po tym, gdy już opadł kurz. Podkreśliła, że jury to autorytety w dziedzinie tańca i ich opinii należy się słuchać przede wszystkim. Conan przeprosił za swój wybryk.

Conanek przeprosił, bo wie, że jego zachowanie w stosunku do pani Iwony było bardzo nietaktowne. Pani Iwona i całe szanowne nasze jury są po to, żeby nas oceniać i są ekspertami w swojej dziedzinie, a my musimy to szanować. Conan wie, że zrobił źle i przeprosił, uważam że bardzo ładnie się zachował - wytłumaczyła Dagmara.

Niespodziewana wypowiedź 22-letniego syna gwiazdy miała swoje konsekwencje. W ostatnim odcinku otrzymał on inne miejsce niż dotychczasowe, z dala od sceny. Czy trafił na polsatowski dywanik? Nic takiego nie miało miejsca, jak zapewnia jego mama.

Nie, Polsat nie traktuje ludzi tu pracujących po uczniowsku, nie bierze "na dywanik". Porozmawialiśmy i oczywiście wiem, że było źle, ale i nikt nie musiał tego mówić. Myśmy obopólnie, obie strony stwierdziły fakt, że to było złe i zadecydowaliśmy to, co zadecydowaliśmy. Polsat zadecydował tak, a nie inaczej, ja nawet z tym nie walczyłam, bo wiem, że Conan się zachował bardzo nieładnie - powiedziała.

Czy Conan będzie w stanie zrehabilitować się na parkiecie wspólnie z mamą? Dagmara ucięła dyskusję jednym słowem. 

Zobaczymy - podsumowała lakonicznie.

ZOBACZ TEŻ: Dagmara Kaźmierska zaskoczyła figurą. Fani nie wierzą w to, co widzą