"Czeka na nią autko". Sylwia Bomba wydała grube tysiące na prezent dla córki
Sylwia Bomba sprezentowała córce nietani prezent. Pokazała go w mediach społecznościowych. Ile trzeba zapłacić za takie autko?
Program "Gogglebox. Przed telewizorem" wylansował wielu celebrytów. Jedną z jego najjaśniejszych gwiazd jest Sylwia Bomba, która została następnie zaangażowana do innych formatów TTV, ale także np. do "Tańca z gwiazdami" Polsatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Gojdź skomentował wpadkę Kasi Burzyńskiej. "Na wizji nie może dojść do takiej sytuacji"
Sylwia Bomba i jej życie prywatne
W październiku 2023 roku Sylwia oficjalnie potwierdziła, że jest w związku z Grzegorzem Collinsem. Para co jakiś czas gości na celebryckich eventach. Poza tym oboje wrzucają wspólne zdjęcia do mediów społecznościowych, gdzie mają wielu fanów.
Z poprzedniego związku Sylwia ma 5-letnią córkę Tosię. Dziewczynka jest dla niej oczkiem w głowie. Mama chętnie ją rozpieszcza!
Sylwia Bomba wydała grube tysiące na prezent dla córki
W sobotę, 1 czerwca, Bomba zorganizowała na InstaStories zabawę typu Q&A. Jedna z osób zapytała: "Co dałaś swojej córeczce na Dzień Dziecka?". Gwiazda odpowiedziała: "W domu na Tosię czeka różowe autko", dorzucając jego zdjęcie. Oczywiście dziewczynka otrzymała zabawkę, a nie prawdziwy samochód. Nie zmienia to faktu, że Sylwia mocno się wykosztowała. Różowe Lamborghini na akumulator można kupić w sieci za 4,5 tys. zł. Zdjęcie "fury" zobaczycie poniżej.
Przypomnijmy, że niektóre gwiazdy idą jeszcze dalej. Detektyw Krzysztof Rutkowski niedawno sprawił dziecku BMW za 200 tys. złotych. Chłopiec, w ramach współpracy z jedną z firm, otrzymał także auto elektryczne za 40 tys.
