Ewa Farna doświadczyła zdrady partnera. "Dowiedziałam się z gazet". Inne gwiazdy też mówiły o niewierności

Niewierność jest problemem, który nie omija znanych par, a często muszą one stawić czoła temu problemowi na oczach publiczności.

Wśród celebrytów, którzy doświadczyli zdrady na własnej skórze, znajdują się między innymi Ewa Farna, Ewelina Lisowska czy Blanka Lipińska. Niektóre z tych gwiazd zdecydowały się wybaczyć swoim partnerom przelotne romanse, inne natomiast nie były w stanie zaakceptować takiej sytuacji i ich związki nie przetrwały.

Ewa Farna, która obecnie jest w szczęśliwym związku i wraz z mężem wychowuje syna Artura i córkę Ellę, doświadczyła zdrady partnera w przeszłości.

"Mój pierwszy chłopak Marcus zawsze powtarzał mi, że jestem przepiękna i wszystkie laski zrobione w salonach kosmetycznych przy mnie wymiękają. A po paru latach zdradził mnie właśnie z taką blond lalką, notabene byłą gwiazdą filmów dla dorosłych. Dowiedziałam się o tym z gazet i był to dla mnie cios prosto w serce" - wyznała w rozmowie z magazynem "Grazia".

ZOBACZ: Ewa Farna jest teraz nie do poznania. W takich włosach jeszcze jej nie widzieliście

Blanka Lipińska również doświadczyła zdrady, choć nie ujawniła szczegółów dotyczących okoliczności, w jakich dowiedziała się o tej nieprzyjemnej sytuacji. Przyznała jednak, że ma pewne doświadczenia w tej kwestii.

"Wybaczyłam... Czy się opłacało? Nie" - wyznała podczas jednego z instagramowych Q&A.

Ewa Kasprzyk również doświadczyła zdrady ze strony swojego partnera. W wywiadzie dla "Na żywo" otworzyła się na ten temat, mówiąc o skoku w bok swojego partnera. Wybaczyła mu zdradę i stara się nie rozpamiętywać przeszłości.

"Ani tego nie wypominam, ani nie rozpamiętuję. Jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje słabości. Jestem w stanie wybaczyć zdradę. Bo sama też nie jestem święta" - wyjawiła, a na pytanie o to, czy potrafiłaby wybaczyć ukochanemu, odpowiedziała jedynie: "Już wybaczyłam".

Katarzyna Nosowska w rozmowie z magazynem "Uroda życia" wyjawiła, że ma za sobą trudne doświadczenia w związku. Kiedyś artystka uważała, że nie jest wstanie wybaczyć zdrady, jednak życie zweryfikowało jej poglądy.

"Wybaczyłam zdradę, choć wcześniej mówiłam: "Nie ma mowy". Wybaczyłam i nawet potraktowałam ją z czasem jako prezent. Bardzo bolesny, ale prezent, trudną lekcję, która pozwoliła mi zmierzyć siłę mojej miłości" - powiedziała.

Dominika Kluźniak nie wybaczyła zdrady swojemu mężowi, Bartoszowi Głogowskiemu, z którym była przez 12 lat. Po jego aktorka złożyła papiery rozwodowe i wygrała walkę w sądzie o alimenty. Po latach odniosła się do tej sytuacji w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

"Przez lata miałam wypisane "ofiara" na czole. A ja wcale się nią nie czułam. Nie czułam się niczemu winna. Zdawałam sobie sprawę, że tłumaczy się tylko winny. Po drugie w internecie nic nie ginie. Nie chciałam, żeby moje dzieci przeczytały kiedyś mój komentarz do tej sprawy, bo jej nie trzeba było komentować" - wyjaśniła aktorka.

ZOBACZ: Caroline Derpieński ostro oceniła twórczość Katarzyny Nosowskiej. Zatkajcie uszy, bo poleciały gromy! [WIDEO]

Reżyser Mariusz Malec nawiązał romans z Dominiką Ostałowską, którą poznał na planie serialu "M jak Miłość". W tym czasie był w związku z inną aktorką grającą w serialu, Joanna Sydor. Ostałowska miała wówczas męża.

"Dominika wiedziała, że jesteśmy razem, że mamy dziecko, planujemy ślub. Kiedy doszły do mnie plotki o ich romansie, przyznaję, walczyłam o tę miłość, byłam gotowa Mariuszowi wszystko wybaczyć" - wyznała Sydor w rozmowie z tygodnikiem "Rewia".

Ostałowska i Malec, których związek ostatecznie nie przetrwał, nie chcieli komentować w mediach swojego związku. W obronie Ostałowskiej stanęła jej znajoma.

"Uczucie Dominiki i Mariusza wcale nie było przyczyną rozpadu ich dotychczasowych związków. Było jego skutkiem. Z różnych powodów już wcześniej decydowali się na rozstanie z poprzednimi partnerami. A kiedy się spotkali, byli już tak naprawdę wolni" - mówiła znajoma aktorki w "Na Żywo".