Fit Lovers nie mogą sprzedać domu w Bieszczadach. Chcą za niego miliony. Czy to odstrasza chętnych?

Para celebrytów trzy lata temu wyremontowała zakupiony dom. Zmienili budynek w prawdziwe cacko. To tam miały odbywać się wszystkie warsztaty i spotkania z Fit Lovers, a para snuła dalekosiężne plany postawienia kilku drewnianych domków do wynajęcia na półhektarowej działce. Okazuje się jednak, że Pamela i Mateusz chcą sprzedać nieruchomość.

Wygląda teraz pięknie, ponieważ jest zima i to jest dla niego idealna sceneria. Póki co można jeszcze nadal go odwiedzać, my wystawiliśmy go na sprzedaż, ale dopóki nie sfinalizujemy tej sprzedaży, to nadal prowadzimy tam działalność, przyjmujemy gości, nic się nie zmieniło, więc zapraszamy na ferie w Bieszczady.

Para celebrytów wystawiła nieruchomość na sprzedaż. Żądają 1999777 zł za dom i działkę. To niemal dwa miliony. Trudno się dziwić, że brakuje wielu chętnych, którzy dysponowaliby taką gotówką, by zamieszkać w domu Pameli i Mateusza. Jak Fit Lovers widzą szansę na sprzedaż w najbliższym czasie?

Ciężko mi powiedzieć. Nie jest to kawalerka w Warszawie. Jest to dość duży obiekt. Plus nie ma nas na miejscu - dużo telefonów było takich, czy my będziemy przy tych odwiedzinach itd. Niestety nie ma nas tam na miejscu i nie możemy cały czas pilnować tej sprzedaży, niemniej jednak kilka dni temu słyszeliśmy, że są jacyś zainteresowani, więc działa to.

Może to cena odstrasza potencjalnych kupców?

Niektórzy uważają, że cena jest duża jak na coś takiego. Ale jednak ludzie muszą zrozumieć, że to jest odpowiedzialny biznes, tam trzeba się zaangażować. To miejsce ma serce. Można tam robić dużo rzeczy, eventy, są tam salki, ale trzeba się w to zaangażować. Zapraszać ludzi. Wsadzić w to serce i pilnować.

Myślicie, że nieruchomości to dobry biznes?