Iwona Pavlović starła się z Ewą Kasprzyk: "Raz myślałam, że ją zabiję"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarna mamba wyznała, że jako pierwsza dowiedziała się o tym, że weźmie udział w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami". Jednocześnie to właśnie ona najdłużej musiała zachować wszystko w tajemnicy.

Ja już dużo wcześniej wiedziałam, że będę. Jednak praca w danym miejscu zobowiązuje i byłam zobowiązana do pewnej dyskrecji. Dlatego długo na ten temat się nie wypowiadałam.

Jak Iwona Pavlović przyjęła informację, że nadal będzie oceniać tańce uczestników programu?

Fruwam. Ja fruwam. Nikt nie przyjmuje z uśmiechem informacji, że już nie będzie w czymś, co kocha. Potwierdzenie informacji, że wezmę udział w tej nowej edycji, tak odświeżonej edycji... Czuję zaszczyt. Dostąpiłam zaszczytu być w kolejnej edycji.

Nasza reporterka, Karolina Motylewska, spytała gwiazdę, jak zapatruje się na współpracę z Ewą Kasprzyk. Obie panie wydają się mieć dość silne charaktery. Będą zgodnie współpracować, czy raczej będziemy świadkami ich kłótni?

My jeszcze nie wiemy. Miałam już okazję wziąć udział w jednym programie z Ewą. Tam się tak działo! I raz myślałam, że ją zabiję, raz myślałam, że ją przytulę, a raz myślałam... dzieje się. Na pewno między nami bardzo iskrzy. Jesteśmy takie dwa żywioły, nawet bym powiedziała dwa ognie. I ja mam wrażenie, że nie będzie łagodnie.

Czy po pierwszych nagraniach Iwona Pavlović i Ewa Kasprzyk przyjmą jakąś strategię?

Nie mówię, że będziemy się umawiać na coś, w tym programie nie umawiamy się, jesteśmy sobą. Ale czuję, że Ewa już tam armatkę szykuje na mnie, żeby strzelać w moją stronę.

Spodziewaliście się tego?

Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!