Joanna Liszowska odjęła sobie dobre dziesięć lat. Wystarczył jeden dzień. Co za metamorfoza

Joanna Liszowska niedługo ukończy 45 lat i czuje się wspaniale w swoim ciele, co wielokrotnie podkreśla. Lubi jednak zadbać o siebie i czasem rozpieszcza się drobnostkami, które mogą mieć wielki efekt. Jedną właśnie się pochwaliła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Metamorfozy Joanny Liszowskiej

Joanna przyzwyczaiła swoich fanów do tego, że co jakiś czas zaskakuje ich metamorfozą. A to spektakularnie chudnie i kusi nową, smukłą sylwetką, a to zmienia fryzurę.

Najczęściej jej zmiany dotyczą właśnie włosów. Joanna Liszowska wygląda zupełnie inaczej w wyprostowanych kosmykach. Kiedyś zdecydowała się także skrócić swoją burzę jasnych loków, co też spowodowało, że była nie do poznania.

Od jakiegoś czasu Joanna pokazuje internautom swoje oblicze bez makijażu, a także wprost mówi o wyglądzie swojego ciała i nie stosuje filtrów. Wspiera bowiem ruch body positive.

Tym razem Joanna Liszowska zaprezentowała się w dniu, kiedy wybrała się do fryzjera. Gwiazda stwierdziła, że zamierza się zrelaksować i zmienić coś na głowie. I rzeczywiście, zmiana nastąpiła.

Aktorka pokazała internautom, jak wygląda z odrostami i siwymi włosami, które zwykle dodają ludziom lat. Joanna nie krępowała się, by pokazać swoją twarz w "niedoskonałym wydaniu", ponieważ tak właśnie wygląda. Za to po jakimś czasie wstawiła efekt pracy stylisty. Trzeba przyznać, że fryzjer ma fach w ręku!

Na głowie Joanny Liszowskiej pozostała dobrze nam znana burza blond loków, a kolor u ich nasady został idealne dobrany do reszty fryzury i kolorystyki aktorki. Nic dziwnego, że gwiazda, robiąc nagranie, uśmiechała się, szczęśliwa. Tym prostym gestem Joasia odjęła sobie dobre 10 lat!

Podoba Wam się w tym wydaniu?