Klaudia El Dursi zdradziła, ile kieszonkowego daje synom. "Nie wiem, czy są rozpieszczeni"

Klaudia El Dursi zyskała rozgłos dzięki udziałowi w "Top Model". Choć nie zwyciężyła w finale programu, przykuła uwagę włodarzy TVN, którzy postanowili uczynić z niej gwiazdę. Dziś prowadząca "Hotelu Paradise" cieszy się popularnością, uznaniem fanów i sporymi dochodami. Część z nich przeznacza na ukochanych synów. Zdradziła, jakie daje im kieszonkowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Klaudia El Dursi w rozmowie z Pomponikiem poruszyła między innymi temat domowego budżetu. Przelewała synowi kieszonkowe i bez skrępowania zdradziła, jaką kwotę zdecydowała się wypłacać dziecku na osobiste wydatki.

Właśnie dzisiaj przelewałam mojemu synowi kieszonkowe (...) I właśnie zastanawiałam się, bo ja nie wiem, nigdy nie rozmawiałam z innymi rodzicami i nie wiem, ile się daje kieszonkowego dzieciom. No to mój syn dostaje 250 zł — wyznała.

Klaudia nie zdradziła, czy chodzi o kieszonkowe na miesiąc, czy może tygodniówkę. Poinformowała jednak, że ma wgląd do wyciągów bankowych synów i wie, na co wydają pieniądze.

Klaudia El Dursi stara się zapewnić dzieciom wszystko, czego potrzebują. Jej synowie nie mogą narzekać na brak inwestowania w ich przyszłość i nie potrzebują bardzo wysokiego kieszonkowego, ponieważ niczego im nie brakuje.

Moim dzieciom niczego nie brakuje. Nie wiem, czy są rozpieszczeni, czy nie. Chciałabym, żeby nie. Niczego im nie brakuje, nie ograniczam ich, dlatego stwierdziłam, że ten budżet powinien być okrojony — oceniła.

Słuszne podejście?