TYLKO U NAS! Nabrał wody w usta po pytaniu o Kaźmierską. Enigmatyczna odpowiedź Krzysztofa Ibisza

Ostatnia edycja "Tańca z Gwiazdami" nie minęła bez dużej afery. Udział Dagmary Kaźmierskiej był szeroko komentowany w mediach, w szczególności po tym, gdy wypłynęły szokujące informacje z sądu. Gwiazda "Królowych życia" miała namawiać do przemocy sek*ualnej w prowadzonym przez siebie domu publicznym.

Zapytaliśmy Krzysztofa Ibisza, prowadzącego programu, o komentarz w sprawie Dagmary. Co powiedział?

ZOBACZ TEŻ: "Wielki strach". Anita Sokołowska była o krok od śmierci? Podzieliła się dramatyczną historią

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Osoby, które spodziewały się bardziej rozbudowanej odpowiedzi, mogą poczuć się rozczarowane. Prezenter raczej nie zamierzał udzielać dłuższego komentarza w kontrowersyjnej sprawie. Na pytanie o Kaźmierską rzucił tylko wymijające:

Pomidor.

Znacznie bardziej rozmowny okazał się jednak wtedy, gdy miał pochwalić się tegorocznymi wynikami "Tańca z Gwiazdami". Te, w porównaniu z poprzednimi, mogą budzić podziw.

To wielka przyjemność, że byliśmy świadkami powrotu "Tańca z Gwiazdami". Kiedy czytam w mediach, że ta edycja miała średnio 600 tys. więcej widzów niż poprzednia, to mówię, że to jest to. Że państwo pokochali ten program, że mieliśmy najwyższy możliwy poziom taneczny w ostatnich odcinkach. Ludzie się odnaleźli. Tam każdy z finalistów mógł wygrać, ale jak ja zobaczyłem freestyle Anity, to po prostu miałem miękko w nogach - przekazał.

Ibisz zapowiedział również, że widzowie Polsatu będą mogli liczyć na kontynuację programu. Ruszyły pracę nad kolejną edycją.

To była wspaniała, niezapomniana edycja, ale teraz pracujemy nad kolejną i postaramy się, aby widzowie jeszcze bardziej pokochali ten program.

ZOBACZ TEŻ: Roksana Węgiel zareagowała na wieści o coming oucie Kassina: "Dla mnie to nie było zaskoczenie"