"Taniec z gwiazdami". Tak o Katarzynie Zillmann rozpisują się za granicą. "Gdzie można GŁOSOWAĆ?"

Katarzyna Zillmann i Janja Lesar zapisały się w historii programu jako pierwsza żeńska para na parkiecie polskiej edycji "Tańca z Gwiazdami". Ich debiutancki występ w paso doble do utworu "Try" P!nk został bardzo wysoko oceniony przez jury. Zillmann, znana z sukcesów sportowych, pokazała na parkiecie ogromną energię i charyzmę.

ZOBACZ TEŻ: Wiktoria Gorodecka miała inne nazwisko. Faworytka "Tańca z gwiazdami" nie urodziła się w Polsce

Duet Zillmann i Lesar już teraz został uznany za istotny symbol zmiany w polskiej telewizji. Agata Młynarska podkreśliła w mediach społecznościowych, że występ dwóch kobiet to ważny krok w stronę różnorodności.

Te dwie dziewczyny na parkiecie "TzG" to symbol zmiany. Pierwszy raz w historii tego programu zatańczyły razem dwie kobiety! Gratuluję obłędnym Kasi i Jani! - napisała dziennikarka.

Sama Zillmann podkreśla, że bardzo chciałaby zademonstrować energię, która może płynąć w tańcu dwóch kobiet. Jak na razie udaje jej się do siebie przekonać naprawdę spore grono sympatyków.

Pierwszą kobiecą parą w polskim "Tańcu z gwiazdami" zainteresowali się także zagraniczni internauci. W jednym z wpisów na platformie X możemy przeczytać przychylną opinię na temat duetu:

Dwie kobiety tańczące razem w polskiej telewizji. Potrzebuję, aby wygrały.

Pod postem szybko zaroiło się od pozytywnych komentarzy napisanych w języku angielskim. Część z nich została opublikowana przez polskich użytkowników X, ale znalazło się także sporo reakcji osób spoza granic Polski.

"To jest takie piękne", "Tańczą z taką gracją, wydawało mi się najpierw, że jeżdżą na rolkach", "Gdzie można na nie głosować?", "Jak mogło to mnie ominąć?", "Wysyłam sporo miłości z Czech", "Udostępnij link do całego występu" - czytamy.

ZOBACZ TEŻ: Magda Soszyńska podbijała serca widzów "Tańca z gwiazdami". Dziś ma zupełnie inne zajęcie