Zwyciężczynie "Love Never Lies" planują ślub? Ania i Paulina zdradziły plany na przyszłość

Ania i Paulina zwyciężyły w finale "Love Never Lies". W wywiadzie zdradziły, jakie mają plany i czy jednym z nich jest zalegalizowanie ich związku.

Finał drugiego sezonu "Love Never Lies" za nami. Program przypadł widzom do gustu i wywoływał niemałe emocje, a w finale ze zwycięstwa cieszyły się Ania i Paulina, które skłamały najmniej razy. W rozmowie z Plejadą zakochane zdradziły swoje plany na przyszłość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W Polsce nadal nie ma możliwości zalegalizowania związków osób tej samej płci. Ania i Paulina z "Love Never Lies" zdradziły, że myślały o zaręczynach i wprowadzeniu swojej relacji na nowy poziom.

Myślę, że jakby się pojawiły obrączki, to ja jestem na tak! Już teksty na temat pierścionka się pojawiają — wydaje mi się, że to kwestia czasu i odpowiedniego momentu, by to nastąpiło. Tak naprawdę mieszkamy ze sobą od dwóch miesięcy, a jesteśmy ze sobą półtora roku, więc nasz związek rozwija się powoli. Przyjdzie na to czas! - wyznała Ania.

Już teraz planują swoją przyszłość i wiedzą, na co przeznaczą pieniądze wygrane w programie.

W wywiadzie Ania poinformowała, że założyła z ukochaną wspólne konto, na które chcą wpłacić część wygranych pieniędzy. Nie zapominają jednak także o spełnianiu swoich osobistych zachcianek.

Założyłyśmy wspólne konto. To akurat Paulina wyszła z inicjatywą, przyznaję. Mnie się to oczywiście bardzo spodobało, bo jeszcze bardziej mnie utwierdziła w tym, że traktuje naszą relację poważnie. Jakąś część pieniędzy przeznaczymy na konto, z którego będziemy podróżować, będzie to na życie, a pozostałą część dzielimy na dwie i każda sobie robi z tym, co chce — to będzie na zachcianki. Paulinie chyba będziemy szukać jakiegoś małego auta — dowiadujemy się.

Pozostaje życzyć szczęścia w spełnianiu marzeń.

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda TVN jest w ciąży. Olga Mildyn przekazała radosną nowinę. "Brzuch bliski eksplozji"