Agnieszka Fitkau-Perepeczko UDERZA w hejterów. Zaskakujące słowa 83-latki
Agnieszka Fitkau-Perepeczko gościła w "Dzień dobry TVN", by opowiedzieć o tym, skąd czerpie siłę do aktywności w sieci. W pewnym momencie została zapytana, jak radzi sobie z internetowym hejtem. Jej odpowiedź może pójść w pięty wszystkim, którzy krytykują ją w sieci.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, a w wywiadach chętnie wyjaśnia, skąd w wieku 83 lat czerpie siłę do życia. Podczas wtorkowej wizyty w "Dzień dobry TVN" opowiedziała o swojej działalności na TikToku, na którym m.in. dzieli się swoimi przemyśleniami o życiu podczas cotygodniowych live'ów.
TYLKO U NAS: Zapytaliśmy Agnieszkę Fitkau-Perepeczko, jak o siebie dba. Wspomniała o DIECIE
Agnieszka Fitkau-Perepeczko obśmiała hejterów w "Dzień dobry TVN"
Dorota Wellman i Marcin Prokop w trakcie wywiadu zapytali Agnieszkę Fitkau-Perepeczko o to, jak reaguje na krytykę w sieci, która spada na nią np. za śmiałe zdjęcia i chwalenie się swoim kolorowym życiem. Była gwiazda "M jak miłość" stwierdziła:
Uważam, że hejt był zawsze, tylko nie był tak upubliczniony, bo nie było takich środków, mediów. Babuszka, która widzi taką 90-letnią prawie Perepeczko se myśli: "A, po operacjach! Nienawidzę jej!", ale ja to lubię! Dzielę hejterów na opłaconych, którzy pracują dla kogoś – im jest wszystko jedno, mają zestaw słów, teraz też podpięli sztuczną inteligencję, a ludzie nie zdają sobie sprawy, jak to jest groźne.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko poruszyła na wizji problem coraz poważniejszych manipulacji, do których wykorzystywana jest sztuczna inteligencja. Chwilę później opowiedziała o spotkaniach autorskich z fanami, podczas których lubi cytować komentarze od hejterów. Dodała:
W bibliotekach nie ma hejterów, chyba że jakiś opłacony nagle przyjdzie, ale ja go poznam na odległość. Natomiast hejterzy byli, będą i nie ma na nich żadnego ratunku. (...) Ale hejt dla mnie jest korzystny, więc możecie hejtować!