Anita Sokołowska zwyciężyła w "Tańcu z Gwiazdami".TYLKO U NAS mówi, co zrobi z nagrodą pieniężną

Anita Sokołowska wygrała 14. edycję "Tańca z gwiazdami". Jak czuła się, odbierając Kryształową Kulę? Aktorka zdradziła, jak para zwycięzców wyda pieniądze, zarobione na wygranej.

Bieżąca edycja "Tańca z gwiazdami" zakończyła się pełnym emocji finałem. Zwyciężczynią została Anita Sokołowska, która wytańczyła pierwsze miejsce z Jackiem Jeschke. Po ogłoszeniu zwycięzców w komentarzach rozpętała się istna burza.

Jak wyglądały ostatnie chwile w programie, tuż przed ogłoszeniem wyników?

Cieszymy się bardzo. Byliśmy oszołomieni, jeszcze nie zeszły z nas emocje po freestylu, tańczyliśmy jako trzecia para, więc po skończeniu musieliśmy szybko się przebrać w inne stroje i tak naprawdę wpadliśmy poganiani i to wszystko wydarzyło się niespodziewanie.

Gdy ogłoszono wyniki, Anita Sokołowska wyglądała na bardzo zaskoczoną. Czy rzeczywiście nie spodziewała się zwycięstwa? Czy wraz z Jackiem byli zaskoczeni, że to nie Roxie wygrała?

My ten tydzień spędziliśmy na wielkim luzie. Mieliśmy bardzo fajny czas, w ogóle nie byliśmy spięci, dlatego, że powiedzieliśmy sobie, że teraz już nie decydują tańce, tylko sympatia widzów i smsy. Myślę, że każdy oglądający program miał swoich ulubieńców. Roksana świetnie tańczyła, Roksana ma to we krwi, jest super dziewczyną, ale Julia tak samo. Akurat tak się złożyło, że to jesteśmy my, jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo dziękujemy za ten gest.

CZYTAJ TAKŻE: Oburzenie po decyzji jury w finale "Tańca z Gwiazdami". Anita Sokołowska pokrzywdzona?

Wygrana w "Tańcu z gwiazdami" to nie tylko sława i statuetka. To także konkretne pieniądze. Anita Sokołowska otrzymała czek na 100 tysięcy złotych, jej taneczny partner - na 50 tysięcy. Co zamierzają zrobić z wygraną?

Jacek z Hanią mają za miesiąc ślub we Włoszech. Nad morzem. Więc myślę, że będzie szansa, aby zostali dłużej na miesiącu miodowym. A ja jeszcze nie wiem.

Co było dla Anity najcięższe w tym programie?

Myślę, że taka odwaga opowiadania tańca, choreografii na swoich warunkach. Ja nigdy nie udawałam i nie chciałam wejść w buty tancerki tańca towarzyskiego. Miałam czuja i intuicję, że moją odwagą i siłą jest to, że to ja - Anita Sokołowska - staję na parkiecie.

Przygoda z tanecznym show się skończyła. Skończyły się też wielogodzinne treningi. Jak teraz będzie wyglądał tydzień Anity?

Gram spektakle. Mam 3 dni odpoczynku, a potem praca, ale w rozsądnych granicach. (..)