"DDTVN": fani tęsknią za prowadzącą. Wcześniej na nią narzekali

Widzowie "Dzień Dobry TVN" nie kryją rozczarowania po niedzielnym programie. Wprost mówią, kogo im brakuje.

"Dzień Dobry TVN" prowadzą trzy pary dziennikarzy: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Paulina Krupińska i Damian Michałowski, Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Do niedawna prowadzących było znacznie więcej.

Kilka miesięcy temu TVN zrezygnował ze współpracy z Agnieszką Woźniak-Starak, Małgorzatą Rozenek, Anną Kalczyńską i Andrzejem Sołtysikiem.

Wiemy, że zmiany nie są łatwe, wywołują dużo emocji, które szanujemy. Równocześnie otwierają nowe drzwi, dlatego już dziś trzymamy kciuki za Agnieszkę Woźniak-Starak, na którą czeka kolejny projekt w naszej stacji oraz rola prowadzącej podczas najważniejszych wydarzeń telewizyjnych. Małgosi Rozenek-Majdan w imieniu całej redakcji życzymy kolejnych zawodowych sukcesów. Bardzo dziękujemy za czas spędzony z nami w "Dzień Dobry TVN". Już wkrótce poinformujemy o jej nowym programie –  zapowiedziano nowe inicjatywy z udziałem AWS i Rozenek.

Poza tym już w sierpniu Filip Chajzer przeszedł z TVN do Radia Zet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wydanie śniadaniówki z 24 września poprowadzili Drzyzga i Skórzyński. Ewa pracowała wcześniej w duecie z Woźniak-Starak. Jak się okazuje, część telewidzów wciąż tęskni za tą dziennikarką. Na oficjalnym profilu "DDTVN" na Instagramie czytamy:

Agnieszka Woźniak-Starak swoją energią powodowała, że program był ciekawy, bardzo widoczny jej brak, teraz trochę nudnawo.

Brak Ani Kalczyńskiej i Agnieszki, to ogromna strata dla programu.

Duet z Agnieszką Woźniak-Starak był bardziej interesujący.

Co ciekawe, widzowie są mocno zmienni, ponieważ sami wcześniej narzekali na kooperację Woźniak-Starak i Drzyzgi

Chwilę oglądałam, ale bez efektu wow. Obie panie są długo w mediach. Pani Ewa jest o wiele lepsza, ale obie razem... bez chemii. Oby się wyrobiły.

Lubię obie panie, ale nie ma między nimi chemii i płynnej interakcji. Może z czasem się dotrą – pisali po rozpoczęniu przez nie współpracy.

To tylko pokazuje, jak trudno sprostać ich oczekiwaniom.