Gerard z "Sanatorium miłości" otarł się o śmierć. "Byłem prawie po tamtej stronie"
Gerard z "Sanatorium miłości" otarł się o śmierć, ale dzięki nieocenionej pomocy ukochanej Iwony, zdołał przezwyciężyć kryzys. Ich historia miłości stała się inspiracją dla wielu. Dowiedz się, jak silna miłość i wsparcie mogą uratować życie.
To Iwona Mazurkiewicz uratowała życie Gerardowi
Gerard i Iwona to para, która zdobyła serca widzów w drugiej edycji programu TVP "Sanatorium miłości". Ich historia miłości zaczęła się na początku 2020 roku, gdy oboje spotkali się w sanatorium. Program, który daje szansę na miłość osobom powyżej 60. roku życia, stał się dla nich początkiem wyjątkowej przygody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy o swoich wakacyjnych planach. Jak będą wypoczywać? Opczowska, Strasburger, Pakosińska, Błażejczyk.
Historia miłości Iwony i Gerarda z "Sanatorium miłości"
Gerard i Iwona to para, która zyskała sympatię widzów w drugiej edycji popularnego programu TVP "Sanatorium miłości". Program, który koncentruje się na osobach powyżej 60. roku życia, miał swój początek w 2020 roku. Uczestnicy spędzają kilka tygodni w sanatorium, gdzie mają okazję lepiej się poznać i przeżyć wspólne przygody.
Gerard i Iwona od pierwszych chwil darzyli się wzajemną sympatią, która przerodziła się w głębsze uczucie. Po zakończeniu programu Gerard odwiedził córkę, ale nie mógł zapomnieć o Iwonie. Po powrocie zaprosił ją na kawę, co było początkiem ich dalszej znajomości. Ich relacja szybko się rozwijała, a uczucie, które ich łączyło, rosło w siłę.
Decyzja o wspólnym zamieszkaniu była naturalnym krokiem w ich związku. Następnie Gerard zdecydował się na oświadczyny, które miały miejsce w wyjątkowym dniu – 80. urodzinach Gerarda. 10 lipca 2021 roku, na Zamku Królewskim w Niepołomicach, poprosił Iwonę o rękę. Para pobrała się dwa lata później, 5 sierpnia 2023 roku, w tym samym magicznym miejscu.
Kuracjusz otarł się o śmierć, pomogła Iwona
Niestety, początek znajomości Iwony i Gerarda nie był łatwy. Gerard z "Sanatorium miłości" przeżywał poważne problemy zdrowotne, które niemal doprowadziły do tragedii. W rozmowie z magazynem Party, Gerard opowiedział o dramatycznym momencie swojego życia. Walczył z poważną chorobą, która w tamtym czasie dotknęła wiele osób.
Stan Gerarda był krytyczny. Jak sam przyznał, "byłem prawie po tamtej stronie". W tych trudnych chwilach ogromną rolę odegrała Iwona. Zajmowała się Gerardem, konsultując się regularnie z jego córką, która jest lekarzem. Dzięki jej trosce i zaangażowaniu, Gerard miał szansę na powrót do zdrowia.
Padłem. Byłem prawie po tamtej stronie. Iwonka uratowała mi życie. Miała kontakt z moją córką, która jest lekarzem. Przekazywała jej, co ma robić i dzięki temu żyję - wspomniał Gerard.
Wsparcie Iwony okazało się nieocenione. Jej determinacja i miłość pomogły Gerardowi przetrwać najtrudniejsze chwile i odzyskać zdrowie. Ta sytuacja jeszcze bardziej zbliżyła parę, cementując ich związek na lata.
