"Hotel Paradise": Łucja zrobiła taki sam tatuaż jak Krzysztof. Tajemniczy symbol ma dla niej duże znaczenie

Łucja z "Hotel Paradise" to uczestniczka, która potrafi namieszać w programie. Najpierw odpadła, a później wróciła. Jej powrót nie został ciepło przyjęty przez uczestników, za to widzowie są zachwyceni. Ostatnio pokazała na Instagramie tatuaż, jaki zrobiła dzień do opuszczeniu hotelu. Jest to tajemniczy symbol. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

7. sezon "Hotelu Paradise" nie zapowiadał się szczególnie obiecująco, dopóki do grona uczestników nie dołączyła Łucja. Gdy nadarzyła się okazja, pozostali głosowali za jej odejściem. Po powrocie do raju pochwaliła się nowym tatuażem, który zrobiła tuż po wyjściu z show. 

Łucja wykonała tatuaż w Kolumbii. Co ciekawe, okazuje się, że taki sam ma inny uczestnik programu, Krzysiek. 

Zrobiony na drugi dzień zaraz po odpadnięciu z Hotelu. Jest to pierwszy tatuaż, jaki kiedykolwiek miałam i ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Jest to symbol Karmy tzw. "endless knot". Pierwszy raz zobaczyłam go u Krzysztofa i ten znak nie mógł wyjść mi z głowy, postanowiłam sobie, że muszę go mieć. Jest to coś, w co bardzo mocno wierzę - wyjaśniła Łucja na swoim Instagramie.

Przygoda w raju była dla Łucji trudnym doświadczeniem. To dlatego zdecydowała się zrobić sobie tatuaż. Co oznacza tajemniczy symbol? 

Był to mój własny, prywatny symbol, który odcinał mnie od wydarzeń po pierwszym wejściu grubą kreską. Czułam się niesprawiedliwie potraktowana i nie mogłam zrozumieć dlaczego, kiedy ja mam szczere intencje, coś takiego mnie spotkało. Zrobienie tego tatuażu przyniosło mi wtedy dużą ulgę. To była dla mnie forma terapii, która zostanie ze mną na zawsze, ale również informacja dla wszystkich, którzy robią mi w życiu pod górkę za moimi plecami, że może ja ich nie widzę, ale Karma ma swoje oczy wszędzie - dodała. 

Co o tym myślicie?