"Jest przybita i smutna". Kryzys dotknął Dagmarę Kaźmierską

Dagmara Kaźmierska jest jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiego show-biznesu. Gwiazda "Królowych życia" w ciągu ostatnich kilku lat zrobiła zawrotną karierę, doczekała się swojego własnego reality show "Dagmara szuka męża", a teraz rywalizuje z innymi celebrytami w nowej edycji "Tańca z gwiazdami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

I chociaż Kaźmierska nie może się pochwalić najlepszymi ocenami od jury, to widzowie chętnie oddają na nią głosy, przez co celebrytka przechodzi do kolejnych odcinków "Tańca z gwiazdami". W wywiadzie dla JastrząbPost Dagmara przyznała, że "nie pochyla się aż tak bardzo nad ocenami jury, bo zdaje sobie sprawę, że nie zatańczy tak, jak inni". Jednak informator Jastrząb Post twierdzi, że niektóre opinie sędziów (zwłaszcza Ewy Kasprzyk i Iwony Pavlović) mocno ją dotknęły:

Dagmara jest smutna i przybita. Nie pokazuje tego po sobie na wizji, ale za kulisami widać, że te oceny sprawiają jej dużą przykrość. Nie chodzi nawet o same noty, ale o słowa - szczególnie te słowa Kasprzyk o rurze. Do Iwony nawet nie ma większego żalu, bo ona raczej w swoich ocenach skupia się na technice.

Gwiazda ma również problem z aklimatyzacją do życia w Warszawie, gdzie realizowane są treningi i zdjęcia do "Tańca z gwiazdami". Chociaż jest uwielbiana przez ludzi za kulisami, to nadal tęskni za bliskimi i domem:

Tęskni za domem, za swoimi bliskimi i widać, że ma kryzys. Na planie wszyscy ją uwielbiają. Zresztą widzowie też na nią głosują, bo przecież w rankingach jury jest często na ostatnim miejscu. Przechodzi jednak do kolejnych odcinków, co świadczy o tym, że jest jedną z faworytek widzów.

Słowa naszego źródła potwierdziła sama Dagmara w rozmowie z reporterką Jastrząb Post, Karoliną Motylewską. "Tu mam piękny apartament, ale tu nie ma nic mojego. Brakuje mi domu i źle się tu czuję. Jak odpadnę, to będzie ulga, bo wrócę do siebie" – powiedziała o tym, jak czuje się w Warszawie.

Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!