Maciej Orłoś o kulisach swojego powrotu do TVP. Ta jedna rozmowa była decydująca

Maciej Orłoś o kulisach swojego powrotu do TVP. Ta jedna rozmowa była decydująca

26.01.2024 13:36, aktualizacja: 26.01.2024 13:59

Bez wątpienia jedną z osób będących symbolem zmian w TVP jest Maciej Orłoś. Wieloletni prowadzący powrócił do "Teleexpressu" po ponad 7,5 latach przerwy. Jak sam przyznał, to "podróż sentymentalna i jednocześnie duża satysfakcja".

Maciej Orłoś przez 25 lat prowadził w Telewizji Polskiej "Teleexpress". Zmiany w jego życiu zawodowym nastąpiły po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości, kiedy to zniknął z TVP i przeniósł się do internetu, gdzie między innymi prowadzi swój kanał na Youtube. Po 7,5 latach przerwy powrócił do telewizji publicznej, aby wcielić się. wrolę prowadzącego "Teleexpressu".

Kulisy powrotu Macieja Orłosia do "Teleexpressu". "Wchodzę w to"

Zmiany w TVP dosięgnęły niemalże wszystkich programów stacji. Z ekranu zniknęło wielu dziennikarzy kojarzonych z poprzednią władzą i tym samym widzowie doczekali się kilku głośnych transferów. Jednym z nich jest powrót Macieja Orłosia do "Teleexpressu". Jak wyglądały kulisy jego powrotu?

- Nie było żadnej negocjacji przy tym pierwszym spotkaniu. Usłyszałem - "potrzebujemy cię". Twój powrót będzie symboliczny. I tak jak wcześniej, nie byłem pewien jak to będzie z tym powrotem (...), ale kiedy zrozumiałem, że mogę być częścią historycznej chwili i że mogę się przyczynić do odnawiania mediów publicznych, co dla mnie jest bardzo istotne i ważne, no to nie miałem wyjścia i ani przez chwilę się nie zastanawiałem. Powiedziałem - "wchodzę w to" - opisał szczegółowo Orłoś.

Dziennikarz dodał również jakie emocje towarzyszyły mu po podjęciu decyzji.

- To jest bardzo szczególne uczucie. Z jednej strony jest to niesamowite, fenomenalne, że ponownie mogę się spotykać z widzami w "Teleexpressie", który kiedyś prowadziłem przez 25 lat bez przerwy, więc to jest taki powrót do przeszłości. Podróż sentymentalna i jednocześnie duża satysfakcja, że mogę być częścią odnowy mediów publicznych, a z drugiej strony przez te 7,5 lat kiedy mnie nie było w telewizji, dużo się zadziało i w swoim życiu zawodowym znalazłem się zupełnie gdzie indziej - dodał prezenter.

Powrót Orłosia budził emocje. Mistrzowska reakcja dziennikarza

Oczywiście poza głosami poparcia pojawiło się również sporo krytyki w kierunku prezentera, szczególnie z ust sympatyków poprzedniej władzy. Głośno zrobiło się o komentarzu posłanki PiS, Teresy Pamuły, która powiedziała z mównicy sejmowej, że Orłoś się postarzał i wygaduje głupoty. Dziennikarz odpowiedział posłance w dobrym guście, a teraz postanowił to skomentować.

- To wynika z mojego usposobienia. Pochodzę z dobrego domu, jestem dobrze wychowany - i to po pierwsze. Po drugie uważam, że należy spokojnie podchodzić do różnych słów, które mogą padać w przestrzeni publicznej. Nie mówię już nawet o tym hejcie internetowym, natomiast tutaj - cenię sobie coś takiego jak poczucie humoru, lekkość, czasem ironię, może trochę sarkazmu. I wolę to zdecydowanie od walki w klatce typu Fame MMA. Czyli tam, gdzie się ludzie ze sobą spinają i na serio przerzucają się różnymi nieprzyjemnymi słowami czy epitetami - z uśmiechem i żartem spuentował Orłoś.
Maciej Orłoś wrócił do "Teleexpressu"
Maciej Orłoś wrócił do "Teleexpressu"© fot. Instagram
Źródło artykułu:Telewizja JastrząbPost
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także