Marcin Hakiel obrywa za tańczenie z Dagmarą Kaźmierską w "TzG": "To przecież potwór!"
Marcin Hakiel był partnerem Dagmary Kaźmierskiej w nowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Po wybuchu afery związanej z przeszłością kobiety, tancerz dostaje mnóstwo negatywnych komentarzy.
Powoli końca dobiega nowa edycja "Tańca z Gwiazdami". Już 5 maja poznamy zwycięzców kolejnego sezonu popularnego programu, a w finale zmierzą się Anita Sokołowska, Roxie Węgiel i Maffashion.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finał "Tańca z Gwiazdami" w cieniu kontrowersji Kaźmierskiej
Jednak to nie trójka finałowych uczestników zdobywa najwięcej nagłówków i zainteresowania ze strony widzów oraz mediów - uwagę skradła bowiem Dagmara Kaźmierska. Ta nie tylko kilka tygodni temu postanowiła zrezygnować z udziału w "Tańcu z Gwiazdami" ze względu na domniemaną kontuzję, ale także stała się centralną postacią reportażu Gońca.pl.
Ten odnosił się do jej przeszłości. Dziennikarze odnaleźli bowiem materiały z jej rozpraw sądowych i na jaw wyszły relacje jej byłych współpracowników. Pojawiły się oskarżenia nie tylko o sutenerstwo, ale również m.in. zlecanie gw**tów i pobić.
Marcin Hakiel obrywa za taniec z Dagmarą Kaźmierską
Jak nietrudno się domyślić, bycie spowinowaconym z Kaźmierską w obecnej sytuacji może prowadzić do sporej krytyki. To odczuł Marcin Hakiel, który pod wszystkimi postami na swoim Instagramie może przeczytać sporo nieprzychylnych komentarzy.
- Jak się tańczyło ze zwyrodnialcem?
- Panie Marcinie pozuje Pan z tą bestią, która zlecała bicie kobiet? To przecież potwór!
- A może tak lekcje w Kłodzku?
- Marcin, wstyd, że popierasz wstrętną bur***mamę, przecież sam masz córkę.
- Dlaczego nie odmówiłeś tańca z sutenerką? To przecież powszechne info, nie ma opcji, że nie wiedziałeś.
- Dla kasy stajesz obok takiego ścieku. Wstyd.
- Jak tam porywało się kobiety?
