Olga Frycz i Albert Kosiński o patchworkowej rodzinie. "Dziewczynki mają wspaniałych ojców"
Olga Frycz i Albert Kosiński zasiedli na kanapach "Pytania na śniadanie". Opowiedzieli o oczekiwaniu na synka oraz życiu w patchworkowej rodzinie. Aktorka podała dokładną datę porodu. Jak się przygotowują do tego momentu?
Olga Frycz i Albert Kosiński poznali się na początku 2024 roku podczas lekcji tańca. Początkowo relacja nie była łatwa, gdyż Frycz, mająca już dwójkę dzieci z poprzednich związków, miała obawy dotyczące wspólnego mieszkania. Jednak ich związek szybko się rozwijał, prowadząc do zaręczyn na Teneryfie.
Albert Kosiński o dziecku i ślubie z Olgą Frycz. "Na ten moment mamy inne cele"
Olga Frycz i Albert Kosiński o oczekiwaniu na dziecko
Aktorka wyznała, że zostało jej 105 dni bycia w ciąży, gdyż ma już zaplanowane cesarskie cięcie.
Poniekąd była to moja decyzja, ale też poprzednio miałam dwie cesarki, dlatego miałam też wskazania medyczne - przyznała Olga Frycz.
Aktorka przyznała, że podczas trzeciej ciąży już wie, czego się spodziewać, co będzie jej potrzebne, a co nie. Jej spokój udziela się ojcu malucha, albertowi Kosińskiemu.
Stresuję się tym, że się nie stresuję - przyznał z uśmiechem na początku rozmowy.
Przyszli rodzice podjęli decyzję, dotyczącą imienia malucha. Gdyby była to dziewczynka, nazywałaby się Maria, po mamie Alberta, a w przypadku, gdyby był to chłopiec, dostałby imię Jan, po ojcu Olgi.
Szczęśliwy, bardzo szczęśliwy, dumny, już się nie może doczekać - wspomniała Frycz o ojcu.
Ponieważ para czeka na synka, już wiadomo, że będzie to Jaś. Na brata czekają także córeczki Olgi.
Już się kłócą, co która będzie robić - przyznał Albert.
Albert Kosiński i Olga Frycz o życiu w patchworkowej rodzinie
Olga Frycz i Albert Kosiński tworzą patchworkową rodzinę. Razem wychowują dwie córeczki aktorki z poprzednich związków, czekają na swoje wspólne dziecko. Albert przyznał, że przysposobienie dziewczynek było dla niego bardzo naturalną rzeczą.
Dla mnie było to całkiem naturalne, także dziewczynki mają wspaniałych ojców, z którymi ciężko jest się nie dogadać, ta współpraca przebiega pomyślnie, Olga też jest bardzo elastyczna i myślę, że to też duża zasługa tej dobrej współpracy - przyznał Albert Kosiński.
Także aktorka wyznała, jaki jest jej sposób na tworzenie patchworkowej rodziny.
Wiadomo, że w idealnym świecie byłoby najlepiej, tworzyć taką klasyczną rodzinę, ale jeśli już jest taka sytuacja, jaka się wydarzyła, to najlepiej zaakceptować to i starać się, aby wszystkim było dobrze, a najważniejsze - to dzieciom - stwierdziła Olga Frycz.