"Pytanie na śniadanie": gość ustawił do pionu Tomasza Kammela. "Duży facet ze mnie!"

Wpadki na wizji zdarzają się często, jednak wciąż bywają kłopotliwe. Przekonał się o tym Tomasz Kammel w "Pytaniu na śniadanie".

"Pytanie na śniadanie" to program śniadaniowy TVP, który wciąż cieszy się ogromną popularnością. Tysiące widzów ogląda codziennie tematy przygotowane przez redakcję "PnŚ". Poza Tomaszem Kammelem, prowadzącymi śniadaniówkę TVP są m.in. Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski, Robert Koszucki, Robert Rozmus czy Anna Popek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzisiejsze wydanie "PnŚ" poprowadził Tomasz Kammel. Prowadzący zapowiadając jednego z gości popełnił błąd i przekręcił jego imię. Takie sytuacje zdarzają się stosunkowo często w programach na żywo i wymagają ekspresowej reakcji. Kammel zgrabnie wybrnął z tej wpadki.

Dziś w "Pytaniu na śniadanie" była mowa o potrawach z borowików. Do rozmowy zaproszony był pan Gieno Miętkiewicz - wybitny kucharz i smakosz. Prowadzący niefortunnie się przejęzyczył i przedstawił gościa jako "Gienio". Gość od razu poprawił Kammela. 

Tomek, poproszę cię o opuszczenie drugiego "i", czyli "Gieno". Tak twardo, wiesz... Duży facet ze mnie! - powiedział Gieno na wizji. 

Prowadzący się poprawił i przeszedł do konkretów. 

To teraz tak smacznie, jak wymawia się twoje imię, porozmawiajmy o borowikach! - odparł.

Oglądaliście dzisiejsze "Pytanie na śniadanie"?