"Rolnicy. Podlasie". Afera po remoncie w Plutyczach. Andrzej sobie nieźle nagrabił
11.01.2024 09:01
"Rolnicy. Podlasie". Długo wyczekiwany remont zagrody na gospodarstwie w Plutyczach dobiegł końca. Wspólnymi siłami Andrzej i Gienek poradzili sobie z wykonaniem wszystkich prac. Pierwszy z panów zapomniał jednak o jednej istotnej rzeczy, której nie omieszkali mu wytknąć fani.
Fani programu Rolnicy. Podlasie z pewnością doskonale kojarzą postać Andrzeja z Plutycz, który należy do grona najbardziej rozpoznawalnych osób z popularnej produkcji FOKUS TV. Razem z ojcem Gienkiem prowadzą gospodarstwo w swojej rodzinnej wsi. 50 hektarów ziemi wymaga ciągłej opieki, w szczególności, że niektóre jego części są już trochę przestarzałe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Chodakowska o nowym programie, małżeństwie i wypowiedzi Marioli Bojarskiej-Ferenc
Komentarze po remoncie w Plutyczach. Andrzej przesadził?
Aby iść z duchem czasu i nie sprawić, że gospodarstwo zacznie się walić, rodzina z Plutycz wytrwale remontuje swoje włości. Fani mieli okazję niedawno oglądać, jak Andrzej i zaprzyjaźniony z nim Waldek wspólnymi siłami zakończyli remont zagrody. Nie obyło się jednak bez pewnych kontrowersji.
Andrzej niejednokrotnie zdołał w przeszłości sprowokować widzów, którym nie podoba się jego podejście do prowadzenia rodzinnego biznesu. Wiele osób uważa, że nie pokazuje on należytego szacunku względem ludzi, którzy pomagają mu dbać o podlegający pod niego teren. Nie inaczej było w tym przypadku.
Nie podziękował należycie Waldkowi
W komentarzach pod filmem zwrócono uwagę na to, że Andrzej nie okazał wdzięczności względem wykonanej przez Waldka pracy. Zirytowani fani wytknęli rolnikowi, że nie powiedział nawet "dziękuję". Powołali się przy tym na fakt, że przyjaciel uczestnika Rolnicy. Podlasie wykonał kawał świetnej roboty.
Co sądzicie?