Wiktoria i Mateusz Gąsiewscy PODPADLI widzom "Afryki Express". "Słabe to było"
Wiktoria i Mateusz Gąsiewscy podpadli widzom TVN swoim zachowaniem w ostatnim odcinku "Afryki Express". Rodzeństwo nie pomogło Ewie Gawryluk i jej mężowi, choć para wcześniej nie utrudniała im gry.
Uczestnicy "Afryki Express" w siódmym odcinku walczyli o immunitet, który zapewniał im, że w najbliższym czasie nie odpadną z programu. W pierwszej części wyścigu łeb w łeb szli Ewa Gawryluk i Piotr Domaniecki oraz Wiktoria i Mateusz Gąsiewscy. Pierwsza z par w drodze do punktu kontrolnego zaproponowała podwózkę rodzeństwu, dzięki czemu oba duety w tym samym czasie stawiły się u Izabelli Krzan.
TYLKO U NAS: Izabella Krzan ujawniła KULISY "AfrykI Express". Zdradziła, w jakich warunkach mieszkała na planie programu
Wiktoria i Mateusz Gąsiewscy PODPADLI widzom "Afryki Express". "Słabe to było z ich strony"
Prowadząca "Afrykę Express" poprosiła pary o rozstrzygnięcie, która z nich zapisze się w księdze obecności jako pierwsza. Ewa Gawryluk wskazała, że z mężem jako ostatni opuścili jedną z konkurencji, a Wiktoria Gąsiewska dodała, że jako pierwsi zakończyli wspomniane zadanie. Panowie w końcu zaproponowali, że zagrają w "kamień papier nożyce", a w grze lepiej poradził sobie Mateusz Gąsiewski.
ZOBACZ TEŻ: Kontrowersyjne słowa Izu Ugonoh w "Afryce Express". Widzowie: "Pycha kroczy przed UPADKIEM"
Zachowanie Wiktorii i Mateusza Gąsiewskich nie spodobało się widzom, którzy dali wyraz rozczarowania na profilu programu na Facebooku. Wśród komentarzy czytamy:
To nie było uczciwe ze strony rodzeństwa. Ewa z Piotrem podwieźli ich, a oni wpisali się jako pierwsi. Słabe to było z ich strony!
Uważam, że uczciwie byłoby ze strony rodzeństwa Gąsiewskich pozwolić wpisać się pierwszym Ewie i Piotrowi, bo już po raz drugi ratują im skórę. Raz Gąsiewscy nie wykonali zadania i Ewa z Piotrem podali im adres, a teraz wzięli ich do samochodu i podzielili się wodą. A dodatkowo Gąsiewscy byli najbardziej przeciwni powrotowi do programu Kasi i Pawłowi, a na koniec dostali od nich amulet...
Gąsiewscy powinni pozwolić Ewie i Piotrowi wpisać się pierwsi...
Strasznie to było słabe... Niestety zachowanie dziecinne.
Piotr i Ewa są kochani. Rodzeństwo Gąsiewskich powinno dać się wpisać im jako pierwsi.
ZOBACZ TEŻ: Ewa Gawryluk pod ostrzałem widzom "Afryki Express". Piszą, że jest "niezadowolona i jęcząca"