Wybredni rolnicy w "Rolnik szuka żony"? Z tych powodów odrzucali kandydatów
Rolnicy i rolniczka, biorący udział w nowej edycji "Rolnik szuka żony" chcą znaleźć miłość w programie. Każdy z nich mógł wybierać spośród kilkudziesięciu osób, kogo zaprosi do swojego gospodarstwa. Dlaczego odrzucali niektórych kandydatów i kandydatki? Powodu bywały kuriozalne.
"Rolnik szuka żony" to produkcja, która na stałe wpisała się w krajobraz polskiej telewizji. Siła tego formatu tkwi w autentyczności uczestników, którzy nie są celebrytami, ale zwykłymi ludźmi pragnącymi miłości. Program stał się swoistym rytuałem niedzielnych wieczorów, gromadząc przed telewizorem całe pokolenia - od dziadków po wnuki. Wiele par poznanych w programie znalazło prawdziwą miłość, a niektóre związki zakończyły się małżeństwem i dziećmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Manowska o programie "Origins Of Love. Polak szuka żony". Obawia się konkurencji?
Rolnicy w "Rolnik szuka żony" decydowali, kogo chcą poznać
Każdy z rolników i rolniczek, którzy biorą udział w programie, ma w wyobraźni idealnego kandydata, który mógłby podbić jego serce. Ci, którzy piszą listy, chcąc zaprezentować się jak najlepiej, nie zawsze mają wszystkie cechy tego "wyśnionego" i tej "wymarzonej".
W pierwszym odcinku nowej serii "Rolnik szuka żony: uczestnicy randkowego show mogli zapoznać się z listami i podjąć pierwsze decyzje, kogo chcieliby poznać, a kogo odrzucają. Niektóre powody były absurdalne?
CZYTAJ TAKŻE: To będziemy oglądać jesienią. "Taniec z gwiazdami" i "Rolnik szuka żony" to tylko początek
Rolnicy w "Rolnik szuka żony" odrzucali kandydatów z absurdalnych powodów?
Arek, który otrzymał swoje listy jako pierwszy, od razu odrzucił Matyldę, która napisała list z pomocą sztucznej inteligencji, tłumacząc się zapracowaniem.
Basia po przeczytaniu jednego z listów orzekła, że bardzo podoba jej się fakt, że mężczyzna jest strażakiem i ceni sobie wartości rodzinne, jednak odrzuciła go ze względu na... wiek. Stwierdziła, że nie chce wiązać się z równolatkiem.
Krzysztof odrzucił kandydatkę do swojego serca także ze względu na wiek, ale i dzieci, które już urodziła. Stwierdził, że nie czuje się na siłach, by budować relację z osobą, która ma już dwójkę pociech i jest starsza od niego. Kolejną kandydatkę odrzucił ze względu na wzrost. Stwierdził bowiem, że nie pasowałaby do niego, a i kłótnia mogłaby się dla niego źle skończyć.