Związek Piotra Zelta i Moniki Ordowskiej zakończył się zdradą. Wychowywał nie swoje dziecko
Dziś w życiu prywatnym Piotra Zelta panuje względny spokój. Aktor w środę, 10 grudnia skończył 57 lat i często pojawia się publicznie. Lata temu musiał jednak stawić czoła sporym problemom. Jego miłosna relacja z Moniką Ordowską zakończyła się skandalem. Aktor przypadkiem odkrył, że nie jest ojcem dziecka modelki. Wtedy rozpoczęła się prawdziwa medialna afera.
Piotr Zelt zyskał ogromną popularność dzięki roli Arniego w serialu "13 posterunek". Od tego czasu regularnie pojawia się w serialach, ale też chętnie występuje w programach śniadaniowych czy udziela wywiadów. I choć w przestrzeni zawodowej próżno szukać skandali, to nieco inaczej jest w życiu prywatnym Zelta. Nieco ponad dekadę temu, będąc - wydawało się - w szczęśliwym związku, dowiedział się, że córka, którą wychowywał wspólnie z Moniką Ordowską, nie jest jego biologicznym dzieckiem.
Maciej Pela o życiu po rozwodzie z Agnieszką Kaczorowską. Czy otwiera się na nowe znajomości? "To była tylko formalność"
Piotr Zelt przypadkowo dowiedział się o zdradzie partnerki
Wydawało się, że Piotr Zelt i Monika Ordowska mają przed sobą świetlaną przyszłość. Para chętnie pojawiała się na branżowych eventach oraz rozmawiała o swojej miłości z mediami. W 2012 roku modelka urodziła córkę Amelię, a aktor oświadczył się ukochanej. Plany ślubne zostały jednak pokrzyżowane przez niespodziewane odkrycie. Pewnego dnia rodzina Zelta uległa niegroźnemu wypadkowi samochodowemu. Badania w szpitalu ujawniły szokującą dla artysty prawdę. Wyniki krwi pokazały, że nie był on biologicznym ojcem dziewczynki. Dodatkowe testy potwierdziły, że biologicznym ojcem dziecka był model Rafał Sieradzki, co było dla aktora ogromnym ciosem.
Zobacz też: Piotr Zelt po latach znalazł "tę jedyną", choć nie było łatwo. Wcześniej spotykał się z Ewą Gawryluk
Piotr Zelt mocno przeżył aferę i rozstanie
Zdrada przekreśliła ich związek. Aktor przez długi czas nie mógł pozbierać się po aferze z ukochaną. W licznych wywiadach Zelt wspominał, że sam nie poradziłby sobie z tym, co zaszło i dlatego też szukał pomocy u specjalistów.
Nie robiłem tajemnicy, że potrzebowałem wsparcia specjalisty i farmakologii, żeby z tego wyjść łatwiej. Lekarz mi wytłumaczył, że to jest jak kula śniegowa. Ona się robi coraz większa. Nie ma co się oszukiwać, że samemu się z tego wyjdzie. Do wielu samobójstw by nie doszło, gdyby w tym momencie jednym jedynym znalazł się ktoś, kto by zapukał do drzwi — wyznał swego czasu Piotr Zelt w programie Andrzeja Sołtysika "Bagaż osobisty".
Po całym zajściu Monika Ordowska wycofała się z polskiego show-biznesu, wybierając nowe życie w Stanach Zjednoczonych. Tam ułożyła sobie życie u boku milionera Kevina Rudeena, z którym wychowuje Amelię.