Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" trafił do szpitala. Opublikował w sieci niepokojące zdjęcie.
Adam Sak, znany widzom "Ślubu od pierwszego wejrzenia", zaniepokoił fanów najnowszą relacją. Za pośrednictwem Instagrama opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Zdradził, czy sprawa jest poważna.
27.11.2023 13:45
"Ślub od pierwszego wejrzenia" ma grono oddanych fanów, choć wzbudza niemałe kontrowersje. Nie brakuje opinii, że śluby "w ciemno" to pomysł bardzo szkodliwy, który niejednemu bohaterowi show może pozostawić nieprzyjemne wspomnienia, a nawet ślady na psychice. Rzeczywiście, niewielu małżeństwom udaje się przetrwać. Wyjątkiem nie są Adam i Patrycja, którzy rozstali się krótko po zakończeniu programu. Mężczyzna jednak zyskał sympatię wielu fanów, którzy śledzą jego życie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Najnowsza relacja z pewnością mocno ich zaniepokoiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adam Sak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" trafił do szpitala. Pokazał zdjęcie pod kroplówką
Adam Sak po "Ślubie od pierwszego wejrzenia" zyskał grono oddanych fanów, którzy śledzą jego profil na Instagramie. Były uczestnik show TVN rzadko wrzuca nowe zdjęcia, tym więcej emocji wywołała jego najnowsza aktywność. Niestety, najwyraźniej ze zdrowiem Adama nie wszystko jest w porządku, w nowej relacji opublikował bowiem zdjęcie ze szpitalnego łóżka, na którym możemy zobaczyć wenflon w jego ręce. Uspokoił jednak swoich wiernych fanów.
Będzie dobrze — napisał krótko, a jako muzyczne tło relacji dodał piosenkę "Eye of the Tiger", sugerując, że walczy z przeciwnościami losu.
Miejmy nadzieję, że Adam jak najszybciej wróci do zdrowia.
Adam Sak pokazał zdjęcie ze szpitala. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" miał "najsmutniejsze wesele" w programie?
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doskonale pamiętają smutne sceny z wesela Adama i Patrycji. Panu młodemu podczas uroczystości towarzyszyło jedynie trzech gości z jego strony. Także jego małżeństwo nie jest powodem do przyjemnych wspomnień.
Decyzja o rozstaniu była jednostronna i właściwie nie było żadnej rozmowy poprzedzającej, że coś takiego może mieć miejsce. (...) Górę wzięło Patrycji nastawienie do życia. To, na jakim jest etapie i czego od życia chce i potrzebuje, co ja totalnie rozumiem. Przyszedł taki dzień, że irytowała ją sama moja obecność. Gdy widziała moje buty, że wróciłem z pracy, to już się złościła — opowiadał w rozmowie z portalem Co za tydzień.
Adam jednak podkreślał, że nie załamał się nieudanym eksperymentem i szuka w życiu pozytywów.