Agnieszka Dygant o budowie domu. "Spalam się przy tych sytuacjach"

Agnieszka Dygant spełnia swoje marzenie o miejscu, do którego mogłaby zapraszać znajomych i przyjaciół. Budowa domu to jednak nie jest łatwa sprawa. Z czym aktorka ma największy problem?

Agnieszka Dygant zagrała w wielu uwielbianych przez widzów filach i serialach. To ją można było oglądać w "Prawie Agaty" i "Listach do M.", a także w "Botoksie". Za swoją pracę otrzymała od widzów dwie Telekamery.

Wakacje w szkołach już się zaczęły, a jakie plany na letnie miesiące ma Agnieszka Dygant?

Trochę będę nad polskim morzem, na Półwyspie Helskim. Trochę wyjadę do Francji, bo ten kierunek lubię najbardziej. A poza tym mam plany życiowe, związane z budową mojego domu. Ponieważ za chwilę już nie będzie ciepło i będą inne warunki atmosferyczne, muszę dopiąć tam kilka spraw.

CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Dygant wróciła na czerwony dywan! Uroczym lookiem zawróciłaby w głowie największym amantom

Agnieszka buduje swój dom. W rozmowie z Karoliną Motylewską wyznała, że podchodzi bardzo osobiście do wszystkich prac i czasem trudno jej podjąć decyzję co do szczegółów.

Budowa domu to nie jest łatwa sprawa. Mam wiele osób, które mnie wspierają i właściwie dzięki nim to wszystko się toczy i kręci. Mam nadzieję, że z sukcesem dojdę do końca tego projektu. Wszystko, co się wokół mnie dzieje i co ja robię, traktuję w osobisty sposób. Czasami może nawet bez sensu, bo przez to się bardzo angażuję, więc spalam się przy tych wyborach i sytuacjach. Jest to dla mnie nowe doświadczenie i nigdy go już nie powtórzę. Gdyby ktoś mnie zapytał: "czy zrobiłabyś to jeszcze raz", to pewnie powiedziałabym, że nie wiem, bo to jest megatrudna sprawa.

Jaki będzie dom Agnieszki Dygant? Czy będzie w nim jedno wymarzone przez aktorkę miejsce? A może gwiazda szykuje coś specjalnego?

Raczej to będzie miejsce, gdzie będą przyjeżdżać do mnie zaprzyjaźnione osoby, przyjaciółki i znajome oraz moi koledzy. Myślę, że to będzie raczej miejsce spotkań.