Agnieszka Kaczorowska OSTRO o "Tańcu z Gwiazdami". Oberwało się też Kaźmierskiej

"Taniec z Gwiazdami" w ostatniej edycji zdobywał mnóstwo nagłówków nie tylko ze względu na potencjalne romanse i umiejętności taneczne gwiazd, ale też przez samo uczestnictwo Dagmary Kaźmierskiej. Głos na temat sprawy zabrała była uczestniczka programu, Agnieszka Kaczorowska.

Agnieszka Kaczorowska-Pela większości widzów kojarzy się z serialem "Plebania", gdzie przez lata wcielała się w postać Bożenki. Jednak już w czasach nastoletnich brylowała na międzynarodowych parkietach, zachwycając swoim tańcem. W końcu jej umiejętności docenili też twórcy programu "Taniec z Gwiazdami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brała udział w kilku edycjach popularnego show. Najpierw tańczyła z Rafałem Maślakiem. W 2015 roku zdobyła Kryształową Kulę w parze z Krzysztofem Wieszczkiem, a ostatni raz na parkietach widzieliśmy ją w 2018 roku, kiedy to jako pierwsza para odpadła z Antkiem Smykiewiczem.

Ze względu na spore doświadczenie, Kaczorowska udzieliła niedawno wywiadu Plejadzie, w którym otworzyła się na temat programu. Skomentowała m.in. udział Dagmary Kaźmierskiej, przyznając, że przed emisją "Tańca z Gwiazdami" nie wiedziała, kim jest "królowa życia":

Mnie to przeraża, ponieważ to pokazuje, jakim brakiem wartości kierują się osoby decyzyjne zwłaszcza w telewizji, bo ktoś te osoby wypromował. Na początku sezonu usłyszałam o niej i wtedy miałam takie: ojej, jak dobrze, że nie miałam nic wspólnego z tą edycją. To była moja pierwsza refleksja, ponieważ to jest totalnie odległe od moich wartości.

W swojej ostatniej edycji Kaczorowska miała początkowo zatańczyć ze znanym raperem Popkiem. Kiedy dowiedziała się o decyzji producentów, szybko zaczęła robić wszystko w swojej mocy, by tego uniknąć. Jak po latach wspomina:

Miałam być zestawiona z nim w parze. Na szczęście dostałam te informacje wcześniej niż przed pierwszym treningiem i poruszyłam niebo i ziemię, aby do tego nie doszło. Nie wyobrażałam sobie stanąć w parze z taką postacią. Nie tańczyłam z nim w rezultacie. Natomiast stając w programie w studio z nim, czułam niezgodę. Sama ze sobą. Czułam taki ścisk, że mnie tu nie powinno być. Nie chcę być częścią tego. Na szczęście odpadliśmy bardzo szybko.

Jak sama wyjaśniła, ten incydent był jednym z głównych powodów, dla których Kaczorowska w końcu zdecydowała się zakończyć współpracę z "Tańcem z Gwiazdami".

Po tamtej edycji odeszłam z "Tańca z gwiazdami", bo poczułam, że tancerze są pionkami. Nie wiesz, z kim tańczysz, musisz się na wszystko zgodzić, musisz wykonywać swoją pracę. Oczywiście, jeśli jesteś rzetelny i sumienny, to robisz, to najlepiej jak potrafisz, jednocześnie nie masz za dużo do gadania - podsumowała.

Kaczorowska podobno próbowała jeszcze otrzymać pozycję w jury programu. Jak pokazuje nam historia, nie udało się osiągnąć porozumienia między obiema stronami i tym samym ta kilkuletnia współpraca dobiegła końca.