Anna Senkara o domniemanej kochance Księcia Williama. "Żyjemy w świecie, gdzie wszystko jest możliwe"

CZYTAJ TAKŻE: Internetowi trolle uśmiercają Kate. Nie tylko ona padła ich ofiarą

Anna Senkara studiowała dziennikarstwo i przez lata mieszkała w Londynie. Stamtąd relacjonowała wydarzenia dla TVN. Orientuje się też bardzo dobrze w zawiłościach, dotyczących rodziny królewskiej. Co powiedziała na temat rzekomego romansu księcia Williama i Rose Hanbury? Dziennikarka wspomniała o dziadku Willa.

Cały świat plotkuje na temat romansu przyszłego króla Wielkiej Brytanii, który ma trwać od kilku lat. Czy to możliwe, że William zdradza księżną Kate z Rose Hanbury? Anna Senkara wróciła wspomnieniami do dziadka Williama.

Żyjemy w takim świecie, gdzie wszystko jest możliwe. Ale przewrotnie zacytuje słowa dziadka Williama, czyli księcia Filipa, który też był wielokrotnie posądzany o romanse i frywolność. On mówił, że jest tak otoczony dziennikarzami i ochroną, że naprawdę musiałby robić nie wiadomo co, żeby to nie wypłynęło.

CZYTAJ TAKŻE: Mówią, że film z Kate to fejk. Pałac w końcu przerwał milczenie

Zdaniem Anny Senkary Rose i William nie mają romansu. Według dziennikarki te plotki są wyssane z palca, a podsycane są tylko dlatego, ze rodzina królewska, żyjąc w zamkniętym pałacu, ma swoje tajemnice.

Wydaje mi się, że to jednak nie jest możliwe, żeby Rose i William gdzieś tam sekretnie razem byli. To jest też magia pałacu, że te bramy są zamknięte, my możemy tylko spekulować. Oni coś rzucą publiczności, publiczność pójdzie, kupi gazety, gazety coś napiszą i tak to się kręci.