"Chłopaki do wzięcia". Karina puściła parę z ust. Stefan i Aldona naprawdę są po ślubie?
Stefan i Aldona był jednym z bardziej interesujących wątków programu "Chłopaki do wzięcia". Nie mniej wzbudzające sensację było rozstanie pary, zwłaszcza gdy wyszło na jaw, że Aldona udawała ciążę. Teraz na jaw wychodzą kolejne szczegóły dotyczące relacji pary. Wygadała się Karina.
Stefan, bohater programu "Chłopaki do wzięcia"
Stefan i Karina to rodzeństwo, które wzięło udział w programie "Chłopaki do wzięcia". Byli ze sobą bardzo zżyci, póki w życiu Stefana nie pojawiła się Aldona. Obydwie panie nie były w stanie się porozumieć, a relacje rodzinne bardzo się osłabiły. Teraz gdy Aldona odeszła, wygląda na to, że wszystko wraca do normy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Bomba o relacji z Grzegorzem Collinsem
"Chłopaki do wzięcia". Szokujące rozstanie Stefana i Aldony
Związek Stefana i Aldony przerodził się nawet w medialną wojnę. Karina i Aldona, nie mogąc dojść do porozumienia, wyciągały na światło dzienne różne brudy, publikując je w mediach społecznościowych.
W końcu gruchnęła wieść, że para zostanie rodzicami. Tyle że od ogłoszenia tej wieści mijały kolejne miesiące, a dziecko w domu Stefana nadal się nie pojawiało, a między zakochanymi było coraz gorzej. W końcu mężczyzna zażądał od narzeczonej wizyty u ginekologa, który potwierdził podejrzenia - Aldona nie była w ciąży. Stefan bardzo mocno to przeżył i zażądał, aby Aldona się wyprowadziła i tak też się stało.
"Chłopaki do wzięcia". Stefan wziął ślub z Aldoną?
Najnowsze odcinki programu skupiają się na tej relacji i opowieściach o tym, jak doszło do końca związku Stefana i Aldony. Mężczyzna zdradził już, jak dokładnie dowiedział się, że był oszukiwany.
Teraz jego siostra, Karina, wypaliła z kolejną, szokującą informacją. Ponoć Stefan i Aldona wzięli ślub! Tak przynajmniej twierdziła Aldona.
Kłamała, że wyście po ślubie byli i nikt nie zasłużył, żeby być na ślubie - wyznała Karina w 350. odcinku "Chłopaków do wzięcia".
Czyżby Aldona była w stanie posunąć się jeszcze do takiego kroku? Jak sądzicie?
