Dorota Szelągowska bała się spać. Ataki paniki długo niszczyły jej życie
Dorota Szelągowska to jedna z najbardziej pozytywnych i uśmiechniętych gwiazd TVN. Projektantka jest prawdziwym wulkanem energii, co potwierdzają jej występy przed kamerą. Swego czasu jej życie wyglądało dużo inaczej. Kilkukrotnie opowiadała już o swoich problemach i atakach paniki. - Nie jestem w stanie wyjść za próg - wspominała niedawno.
W ostatnich latach Dorota Szelągowska prowadziła mnóstwo programów w TVN. Zaczynała od "Totalnych remontów", a następnie pojawił się m.in. "MasterChef. Nastolatki" czy w jesiennej ramówce - "Pogromcy chaosu". W każdym z tych programów prezenterka wydaje się być niezwykle pewną siebie i szczęśliwą kobietą. I choć dziś czuje się naprawdę dobrze, to jeszcze niedawno wspominała o ogromnych trudach dnia codziennego, nerwicy i swoich częstych atakach paniki.
Dorota Szelągowska marzy o programie, który dotyczyłby umierania. Czy Polska jest na to gotowa?
Dorota Szelągowska cierpiała na nerwicę i miała problem z wyjściem z domu. "Zastanawiam się nad kupnem kajdanek"
Szelągowska podzieliła się swoimi traumami, aby uświadomić ludzi, że każdy może borykać się z problemami całkowicie paraliżującym codzienne życie. Wspominała o tym m.in. na kanapie w "Dzień dobry TVN":
Miałam psychiatrę, panią terapeutkę, rodzinę, która wiedziała, co się dzieje, a ja i tak byłam na totalnym dnie. A teraz wyobraź sobie dzieciaka z małej miejscowości, który nie wie, co z tym zrobić.
W felietonie opublikowanym w "Wysokich Obcasach" projektantka podzieliła się szczegółami swoich przeżyć. Opisała, jak poważne były jej problemy ze zdrowiem psychicznym. Gwiazda TVN przyznała, że w najtrudniejszych momentach rozważała nawet zakup kajdanek, by nocą przypinać się do łóżka. Miało to pomóc jej przetrwać napady paniki i najczarniejsze myśli.
Nie jestem w stanie wyjść za próg. (...) Zastanawiam się nad kupnem kajdanek, żeby przypiąć się do łóżka, bo boję się ataku paniki, który przetrzepie mnie tak, że wyskoczę przez okno. Boję się spać w nocy. Zasypiam dopiero o świcie. Siadam na parapecie i obiecuję sobie, że jutro będzie inaczej. Ale nie jest. Długo nie jest. Balansuję na krawędzi, jakby przyjemność sprawiały mi spacery nad przepaścią. Być może przy życiu trzyma mnie tylko atawistyczna chęć przetrwania - wyznała na łamach "Wysokich Obcasów" Szelągowska.
Zobacz też: TYLKO U NAS. Katarzyna Glinka padła ofiarą OSZUSTWA. Ostrzega fanów: "To niebezpieczne strony!"
Dziś życie Doroty Szelągowskiej wygląda zupełnie inaczej. Znalazła miłość i z uśmiechem patrzy w przyszłość
Po trudnym okresie w życiu Doroty Szelągowskiej zaświeciło słońce. W piątek, 26 września, skończyła 45 lat i najgorszy czas ma już za sobą. Od zeszłego roku jest w związku z Wojciechem Wysockim. Wydaje się, że są bardzo szczęśliwi, co potwierdzają ich wspólne nagrania i zdjęcia w mediach społecznościowych. Równie dobrze idzie jej w przestrzeni medialnej. Pozostaje trzymać za nią kciuki.