TYLKO U NAS! Nowy prowadzący "Pytania na śniadanie" o hejcie w internecie. "Robię, co mogę"
Po rewolucji w "Pytaniu na Śniadanie" w roli nowych prowadzących zobaczyliśmy Katarzynę Dowbor i Filipa Antonowicza. Dziennikarz od dłuższego czasu pracuje w radiu, ale nie wahał przyjąć się oferty od popularnej śniadaniówki. Nie ukrywa, że musi mierzyć się z hejtem, ale jak sam dodaje, chce, żeby wszyscy byli zadowoleni.
06.02.2024 | aktual.: 07.02.2024 13:21
Filip Antonowicz to doświadczony dziennikarz radiowy i telewizyjny. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczynał w MTV, a następnie przeniósł się do Radia ESKA. Tam prowadził swój program "Jazdy Gwiazdy", a także audycję "Rudy na śniadanie". Razem z Jankesem i Kamą prowadzi poranny program na antenie Radia ESKA. Od tego roku, wspólnie z Katarzyną Dowbor prowadzi także "Pytanie na Śniadanie".
Filip Antonowicz w "Pytaniu na Śniadanie". "Uwielbiam chodzić tam do pracy"
Choć początkowo połączenie połączenie Katarzyny Dowbor i Filipa Antonowicza mogło wydawać się dość kontrowersyjnym pomysłem, to para świetnie dogaduje się na ekranie. Antonowicz i Dowbor stanowią zgrany duet, dzięki czemu wypadają naprawdę nieźle. A jak rozpoczęła się współpraca dziennikarza z "Pytaniem na Śniadanie"?
- Odebrałem telefon. Zaproponowano mi, żebym się spotkał z Katarzyną Dowbor i ekipą, żebyśmy mogli porozmawiać. I potem ktoś na górze stwierdził, że mogę spróbować i póki co to się udaje. (...) W ogóle cała ekipa "PnŚ" i moja szefowa, prowadząca, i cała redakcja, są taką grupą, która mnie nakręca. Uwielbiam chodzić tam do pracy - opowiedział o swoich początkach w "Pytaniu na Śniadanie" dziennikarz.
Filip Antonowicz o hejcie. Musi się z nim mierzyć
Zmiany w TVP i "Pytaniu na Śniadanie" były szeroko komentowane przez telewidzów. Większość nowych par prowadzących spotkała się z krytyką ze strony fanów programu. Nasza dziennikarka zapytała Filipa Antonowicza czy on również musi mierzyć się z hejtem i czy w ogóle docierają do niego negatywne opinie na temat jego pracy.
- Tak, ale najczęściej w internecie, który jest przestrzenią gdzie wypowiadają się ludzie. Jedni są za, inni są przeciw i wydaje mi się, że po to on jest, żeby każdy wyraził swoje zdanie. Szanuję każde z nich. Robię co mogę, żeby było jak najwięcej zwolenników mojej pracy, a najmniej tych, którym się ona nie podoba.(..) Chcę żeby wszyscy byli zadowoleni - podsumował Antonowicz.
Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!