Ile zarabia Andrzej z "Sanatorium miłości"? Dzięki programowi odmienił swój los

Andrzej to jeden z najbardziej kontrowersyjnych uczestników najnowszej odsłony "Sanatorium miłości". Otwarcie przyznał, że nie wiodło mu się finansowo i mieszkał w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej, nie mogąc sobie pozwolić na własne lokum. Okazuje się jednak, że udział w hicie TVP odmienił jego los.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Andrzej przez wiele lat mieszkał w Australii, do Polski wrócił, żeby opiekować się chorą mamą. Niestety, w ojczyźnie nie wiodło mu się najlepiej.

Ostatnim czasem mieszkam w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej, bo moja płynność finansowa została lekko zachwiana - opowiadał przed kamerą.

W rozmowie z Plejadą gwiazdor "Sanatorium miłości" przyznał, że po zakończeniu programu wyszedł na prostą. Być może dzięki popularności zdobytej w telewizji udało mu się znaleźć pracę i stać go na wynajęcie mieszkania.

ZOBACZ TAKŻE: Tajemnica diety cud Marii z "Sanatorium miłości". Schudła 12 kilogramów w kilka miesięcy

Obecnie mam dach nad głową, wynajmuję mieszkanie, za które normalnie płacę, i bardzo się cieszę, że spędziłem w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej kilka miesięcy, bo dodało mi to skrzydeł - stwierdził.

Andrzej zdradził, że obecnie pracuje w firmie transportowej, gdzie zarabia miesięcznie od 3,5 do 4,5 tysiąca złotych. Dorabia sobie także, pomagając przy przeprowadzkach. Jak sam przyznał, nie boi się pracy fizycznej, a zdrowie nadal mu na nią pozwala. Nie ukrywa, że jest zadowolony ze swojego życia. Nie mógł jednak zdradzić, czy w "Sanatorium miłości" odnalazł swoją drugą połówkę.