Joanna Orleańska żegna ojca. Informuje o szczegółach pogrzebu
Joanna Orleańska przeżywa jedne z najtrudniejszych chwil w życiu. Aktorka poinformowała niedawno o śmierci ukochanego ojca, a teraz przekazała szczegóły dotyczące ostatniego pożegnania Jacka Pierzaka. Pod jej wpisem pojawiła się fala kondolencji.
6 grudnia Joanna Orleańska – znana z m.in. z roli Joasi Jęczydło w serialu "Złotopolscy" – poinformowała o śmierci swojego ojca. W poruszającym poście w mediach społecznościowych pisała: "Po roku ciężkiej walki z nowotworem odszedł mój ukochany tato – Jacek Pierzak. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali tatę i mnie. Do końca walczył z taką godnością, pokorą i klasą. Pomimo tak ciężkiej choroby pracował dalej na wykopaliskach, pisał prace naukowe i martwił się o bliskich bardziej niż o siebie. Zostanie na zawsze w naszych sercach, bo miłość nie umiera. Pomyślcie o nim ciepło".
ZOBACZ TAKŻE: Małgorzata Ostrowska, historia związku. Pożegnała męża
Gwiazdy o śmierci Agnieszki Maciąg:
Joanna Orleańska o ostatnim pożegnaniu ojca
Teraz aktorka przekazała szczegóły uroczystości pogrzebowych, które odbędą się 10 grudnia.
W środę, 10 grudnia, o godzinie 12:00, w kaplicy na Cmentarzu Mater Dolorosa w Bytomiu, pożegnanie Jacka Pierzaka – wspaniałego ojca, przyjaciela, partnera, wybitnego naukowca, dobrego, wyjątkowego człowieka – czytamy.
ZOBACZ TAKŻE: Ewa Bem o świętach po śmierci męża. "Będą smutne"
Jacek Pierzak był wybitnym archeologiem, konserwatorem zabytków i naukowcem, specjalizującym się w badaniach średniowiecza. Ukończył archeologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1974 roku. Zajmował się badaniami nad średniowiecznymi zamkami, gródkami i układami staromiejskimi.
Poruszające reakcje po wpisie Joanny Orleańskiej
Joanna Orleańska podzieliła się także nagraniem złożonym z archiwalnych ujęć ojca, zakończonym obrazem nieba ponad chmurami i muzyką Franka Sinatry "My Way". Jej obserwatorzy zostawili pod nim ogrom ciepłych słów.
"Wspaniały człowiek! Asiu, jesteś szczęściarą, pamiętaj – życie przychodzi i odchodzi, wspomnienia i czas pozostają na zawsze, przytulam" – pisała Joanna Moro. "Bardzo mi przykro" – dodała Olga Borys. "Kochana, przytulam mocno i jestem z Tobą, najszczersze wyrazy współczucia", "Wspaniały człowiek, wspaniały mówca. Będzie mi go brakowało. Najszczersze kondolencje", "Asiu, przytulamy z całego serca" – czytamy w reszcie komentarzy.