Koniec z Michałem Adamczykiem na wizji? Zapłacimy mu krocie za to, że już nie będziemy go oglądać

Michał Adamczyk jest dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Prowadził też "Wiadomości" oraz "Strefę starcia", emitowaną w niedziele. Czyżby to już miała być przeszłość?

Michał Adamczyk
Michał Adamczyk
Źródło zdjęć: © AKPA

15.12.2023 07:47

Michał Adamczyk, jak wielu dziennikarzy TVP, znika z anteny telewizyjnej. Rozwiązał umowę ze stacją. Nie oznacza to jednak, że nie będzie otrzymywał wynagrodzenia. Zapłacimy mu majątek, tylko za to, że nie będzie go na antenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał Adamczyk odchodzi z TVP

W ostatnim czasie wielu dziennikarzy rozwiązało swoje umowy z TVP. Po zmianie władzy spora część zatrudnionych, zwłaszcza na wizji, znika z naszych ekranów. Głośno komentowano sprawę Danuty Holeckiej, która miała rozwiązać nie tylko swoją umowę na prowadzenie programów, ale także umowę o pracę. To oznacza, że całkowicie zniknie z TVP.

Portal wirtualnemedia.pl przekazał informację, że swoją umowę B2B, dotyczącą "Wiadomości" i "Strefy starcia", rozwiązał także Michał Adamczyk. W umowie, która miała trwać jeszcze przez kilkanaście miesięcy, zapisane było wynagrodzenie w wysokości 40 tysięcy miesięcznie. Nadal obowiązuje umowa o pracę, podpisana z dziennikarzem w zakresie stanowiska dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Ile zapłacimy Michałowi Adamczykowi za rezygnację z pracy?

Widzów często interesują odprawy, jakie otrzymają dziennikarze, którzy rezygnują z pracy. Danuta Holecka, według szacunków, ma zarobić na tym kroku około 600 tysięcy złotych. Okres wypowiedzenia i zapis o zakazie konkurencji będzie w tym przypadku słono kosztował podatników.

Michał Adamczyk, według Gazeta.pl, miał na odprawie zarobić nawet 700 tysięcy, ale Wirtualne Media szacują tę kwotę na 200-300 tysięcy złotych. A trzeba wspomnieć, że nadal obowiązuje go umowa o pracę, zatem stamtąd również będą spływały mu środki. Czy to już pewne, że nie zobaczymy go na wizji TVP nigdy więcej?

O dziennikarzu głośno było po publikacji Onetu na temat pobicia przez niego jego kochanki. Sąd warunkowo umorzył sprawę. Sam Adamczyk wytoczył proces portalowi, byłej dziennikarce TVP Info oraz autorowi artykułu o zniesławienie. Wówczas dziennikarz przestał pojawiać się jako prowadzący programów. Poszedł na urlop, a po powrocie i tak nie był widziany na wizji.

Wybrane dla Ciebie
© Jastrząb Post Telewizja
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.