Nagranie Piotra Marciniaka z "Faktów" wywołało burzę w sieci
Do sieci trafił fragment "Faktów", które prowadził Piotr Marciniak. Część internautów uważa, że na stole w studio można dostrzec biały proszek. W sieci rozgorzała gorąca dyskusja na ten temat.
Piotr Marciniak z TVN
Wielu widzów stara się uważnie śledzić programy telewizyjne i szuka w nich rozmaitych wpadek czy śmiesznych sytuacji. Często zdarzało się, że kwestia wypowiedziana przy przypadkowo włączonym mikrofonie lub dziwny przedmiot na drugim, planie wywoływały salwy śmiechu oraz gorące dyskusje. Nie inaczej jest w przypadku fragmentu "Faktów" TVN, który pojawił się w serwisie X, dawnym Twitterze. Internauta sugerował, że na biurku prowadzącego program Piotra Marciniaka dostrzec można biały proszek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksandra Kostka o zmianach w Pytaniu na Śniadanie, nowych studiach, które rozpoczęła i pogodzie na wakacje.
Internauci komentują nagranie z Piotrem Marciniakiem z "Faktów"
Do sieci trafił fragment "Faktów", które prowadził Piotr Marciniak. Internauta ukrywający się pod nickiem Em Tck zwrócił uwagę na biały element znajdujący się na biurku dziennikarza.
Kreska na stole u dziennikarza TVN. Czy oni wszyscy tam ćpają, żeby być bardziej rozmownym? - czytamy w opisie nagrania.
Choć nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie wersji użytkownika X, w komentarzach rozgorzała dyskusja na temat tego, co miało pojawić się w "Faktach".
Fragment "Faktów" z Piotrem Marciniakiem wywołał dyskusję
W komentarzach pod postem z fragmentem "Faktów" nie brakowało głosów oburzenia na sugestie użytkownika portalu X.
Przecież to jest zagięta kartka papieru, wystająca z tej sterty co ma nad sobą. Jakby to był koks, to machając tak ręką wszystko to by rozp******ł i uj***ł cały mankiet. Ludzie, litości — apelował jeden z internautów.
Zdecydowana większość widzów stwierdziła, że na nagraniu rzeczywiście widać kartkę papieru, a użytkownik, publikując film, albo specjalnie się pomylił, albo chciał zdyskredytować TVN w sieci.
