Popek POPŁAKAŁ SIĘ w trakcie wywiadu. Ze smutkiem wyznał, że złamał abstynencję
Popek rozliczył się z przeszłością w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. W trakcie rozmowy przed kamerami przyznał się do momentu swojej słabości, co doprowadziło go do łez.
Popek ostatnio był gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski", w którym poruszył wiele osobistych tematów, w tym walkę z uzależnieniem od używek i liczne kontrowersje wokół jego osoby. W pewnym momencie przyznał się do tego, że po roku trzeźwości nie wytrzymał i znów zażył narkotyki. Wspomnienie wywołało w nim łzy.
TYLKO U NAS: Katarzyna Zillmann odpowiada HEJTEROM. "Ludzie boją się tego, czego nie znają"
Popek popłakał się przed kamerami. Wspomniał o uzależnieniu
Popek przed kamerami zaczął płakać niedługo po przyznaniu się Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu, że po około dziewięciu miesiącach życia w trzeźwości "znowu się wszystko posypało". Następnie wspomniał o wizycie w ośrodku uzależnień, do którego jakiś czas temu wrócił po własnej terapii, by opowiedzieć o swojej drodze do trzeźwości. Dodał:
Pojechałem i zacząłem opowiadać, jakie dobre rzeczy płyną z abstynencji. (...) Wracam tak szczęśliwy do domu, że mogłem tam być, że mam ten żeton zaufania i że mogłem opowiedzieć swoją historię. Byłem z siebie dumny. Wchodzę do kibla i mam 2 g kokainy w kieszeni kupione po drodze. Nie wiem, jak je kupiłem. Zacząłem tak potwornie płakać, po cichu...
ZOBACZ TEŻ: Kuba Wojewódzki zaprosił Popka do swojego programu w TVN. Widzowie oburzeni: "Niżej UPAŚĆ nie można"
Popek wskazał też w cytowanym wywiadzie, że "jest świadomy" tego, że choroba uzależnieniowa go zabija, a nie może tego powstrzymać. Zapewnił jednak, że od jakiegoś czasu nie pije, bo chce być w formie przed kolejną walką freak fightową.