"Pytanie na śniadanie" zaszokowało widzów. Anna Popek kąpała się w wannie z lodem
Producenci "Pytania na śniadanie" wiedzą, jak zadziwić nawet najwierniejszych widzów. W nowym odcinku przed kamerami Anna Popek kąpała się w wannie z lodem. O co chodziło?
26.10.2023 15:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Pytanie na śniadanie" wielokrotnie zadziwiało widzów nietuzinkowymi pomysłami. Jednak tym razem zdaniem wielu fanów producenci przeszli samych siebie. Nic w tym dziwnego, widok Anny Popek w kostiumie kąpielowym, biorącej kąpiel w wannie z lodem z pewnością można uznać za niecodzienny. Co wydarzyło się w programie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Popek w kostiumie kąpielowym w "Pytaniu na śniadanie". Kąpała się w wannie z lodem przed kamerami
W "Pytaniu na śniadanie" omawiano temat wpływu zimnych kąpieli na zdrowie i urodę. Anna Popek postanowiła wykazać się odwagą i na własnej skórze sprawdzić, jak na samopoczucie wpływa kąpiel w wannie wypełnionej wodą z lodem. Przed kamerami zaprezentowała się w kostiumie kąpielowym i śmiało zanurzyła.
Morsowałam i myślę, że można to porównać. Ta woda będzie miała około 5 lub 6 stopni (...) Zaraz zanurzę też barki. Muszę się cała ujędrnić — relacjonowała.
Choć Popek zażywała lodowatej kąpieli przez zaledwie trzy minuty, po wyjściu z wanny miała poczuć różnicę.
Anna Popek kąpała się w wodzie z lodem w "Pytaniu na śniadanie". Dziennikarka zdradziła, co czuła
Anna Popek przyznała, że po wyjściu z lodowatej kąpieli rzeczywiście czuła się lepiej. Nie tylko była pobudzona, ale także uznała swoją skórę za jędrniejszą.
Czuję się lepiej, niż myślałam. Taka rześka i ujędrniona. Zainspirowała mnie generałowa Zajączkowa, która mając 80 lat, wyglądała na 30. Dał się na to nabrać sam Balzak. (...) Dziewczyny, warto się poświęcić chwilę, żeby potem dobrze wyglądać — stwierdziła.
Podziwu nad odwagą i wytrzymałością koleżanki z programu nie krył Robert Rozmus, który przyznał, że na widok Anny w lodowatej wodzie "opadła mu szczęka". Z pewnością nie jemu jedynemu.