"Rolnik szuka żony" nadchodzi! Wiemy, co wydarzy się w pierwszym odcinku
Już 14 września o 21:25 na antenie TVP1 ruszy 12. sezon programu "Rolnik szuka żony", który od lat przyciąga przed ekrany tysiące widzów. Tymczasem rolnicy zaczynają mieć pierwsze wątpliwości. Jedna z uczestniczek boi się złamanego serca, inny bohater był w szoku, gdy przeczytał list od zadziornej kandydatki.
Czterech rolników (Arkadiusz, Gabriel, Krzysztof i Roland) oraz jedna rolniczka (Barbara) przez wiele miesięcy czekało na listy od osób, które być może odmienią ich życie. W rolę ich przewodniczki po raz kolejny wcieli się Marta Manowska, która odwiedzi gospodarstwa uczestników i pomoże im w trudnych wyborach serca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Ania i Marcin z programu "Rolnik szuka żony" o wspólnej przyszłości, świętach i ślubie.
Szczere wyznanie Basi w "Rolniku". Miłość czy kolejny zawód?
Każdy z uczestników otrzyma wiadomości od kandydatów i kandydatek, które będzie musiał skrupulatnie przejrzeć. Jak podała Telewizja Polska, Arek zacznie od zdjęć, licząc na pierwsze wrażenie, natomiast Basia postawi na treść – dla niej od wyglądu ważniejsze są słowa. 32-letnia kobieta nie ukrywa, że towarzyszy jej nadzieja, ale też lęk przed rozczarowaniem.
Ja wcześniej myślałam, że jestem gotowa na małżeństwo. Byłam zaręczona, bardzo spieszyło mi się do ślubu. Podziało się za dużo, za szybko i pół roku przed ślubem usłyszałam: "Sorry, Basia, to nie to, ja siebie tutaj nie widzę". Teraz, po kilku latach, jestem mu wdzięczna, bo to był fajny chłopak, ale nie dla mnie. Presji czasu nie czuję, ale boję się, że kolejny raz się rozczaruję, że ten ktoś nie będzie dla mnie – wyznała.
CZYTAJ TAKŻE: Waldemar i Dorota z "Rolnika" wzbudzili niepokój fanów. Padają pytania po wizycie w Trójmieście
W "Rolniku" pojawia się mocna osobowość
Jak co roku, kreatywność nadawców listów przekracza najśmielsze oczekiwania rolników – pojawią się prezenty, nietypowe wyznania, a nawet… pomoc sztucznej inteligencji. Jedna z kandydatek, prawniczka, w liście do Rolanda pisze bez ogródek:
Nie wiem, czy jesteś gotowy na taką kobietę jak ja. Jestem kobietą sukcesu, prawniczką, umiem zadbać o siebie, wiem, czego chcę i nie zamierzam udawać skromnej dziewczyny z sąsiedztwa, która marzy tylko o tym, żeby mieszać zupę i podlewać grządki. Kocham wygodę, lubię luksus, ale nie oceniaj mnie pochopnie… – pisała do Rolanda jedna z uczestniczek.
Reakcja rolnika? Zaskoczenie i pytanie, czy warto zaprosić tak wyrazistą osobowość do kolejnego etapu. Ma on bowiem z czego wybierać, gdyż dostał pokaźny stos listów.
CZYTAJ TAKŻE: To będziemy oglądać jesienią. "Taniec z gwiazdami" i "Rolnik szuka żony" to tylko początek