"Rolnik szuka żony". Waldemar nie jest tym, za kogo się podawał? Szokujące słowa mamy Ewy

"Rolnik szuka żony". Waldemar nie jest tym, za kogo się podawał? Szokujące słowa mamy Ewy

Ewa i Waldek z "Rolnik szuka żony"
Ewa i Waldek z "Rolnik szuka żony"
Źródło zdjęć: © Instagram
11.12.2023 21:29

Emocje po finałowym odcinku 10 serii kultowego programu "Rolnik szuka żony" jeszcze nie opadły. Kłótnia Ewy i Waldemara oburzyła widzów, ale to nie koniec. Co powiedziała mama Ewy o Waldku?

"Rolnik szuka żony" doczekał się finałowego odcinka. Była to jubileuszowa seria programu. Co tam się wydarzyło?

"Rolnik szuka żony". Finał zszokował widzów

Na wizji doszło do sprzeczki pomiędzy Ewą a Waldkiem, a to nie wszystko. Na temat rolnika wypowiedziała się mama Ewy.  Burzliwe zakończenie programu wywołało wiele emocji. W szczególności zachowanie Waldemara wprawiło fanów w osłupienie. Rolnik odnalazł szczęście u boku Doroty, a nie - tak jak wszyscy się spodziewali - Ewy.

"Rolnik szuka żony". Waldemar nie jest tym, za kogo się podawał? 

Widzowie mogli zobaczyć, jak rolnik zarzucił ukochanej, że nie okazywała mu tyle czułości i uczuć, ile potrzebował. Ewa z kolei wypomniała Waldkowi, że patrzył tylko na to, jak wygląda. Wyznała także, że zdarzało mu się nie panować nad emocjami i podnosić głos. To wtedy Ewa podjęła decyzję o rozstaniu. Informację przekazała telefonicznie. 

Uciekłeś z mojego domu, [...] bez słowa wyszedłeś, drzwiami uderzyłeś - powiedziała. 

Świadkami tej sytuacji byli rodzice Ewy. W związku z tym, że sceny w finałowym odcinku "Rolnika" wywołały gorącą dyskusję w internecie, portal ShowNews postanowił zapytać u źródła, jak to właściwie było. W tym celu skontaktowano się z mamą Ewy.

Co za kłamstwa na wizji. Nie mogłam tego słuchać. To jakiś aktor! Na własne oczy widziałam, jak przyjechał do naszego domu z różami, 34 kupił, i naciskał na moją Ewę, żeby poszła z nim do finału, żeby razem to "zagrali". Ona powiedziała mu, że tego nie czuje i nie będzie kłamać. Wtedy ruszył z miejsca i dosłownie wypadł z naszego domu, zamiast "dzień dobry" albo "do widzenia" słyszeliśmy tylko "ku*wa, ku*wa". Wściekły ruszył autem i więcej go nie zobaczyliśmy. Ewa jeszcze tego samego dnia zawiozła ten bukiet do kościoła i modliła się o spokój - przekazała w rozmowie z portalem. 

Oglądaliście?

  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
  • "Rolnik szuka żony"
[1/8] "Rolnik szuka żony" Źródło zdjęć: © Instagram
Źródło artykułu:Telewizja JastrząbPost
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także