To już koniec płomiennego uczucia. Adam z "Sanatorium miłości" się rozwiódł! Szybko znalazł nową ukochaną

To miało być piękne love story. Chociaż Adamowi Siewierskiemu z "Sanatorium miłości" nie udało się znaleźć szczęścia w programie, znalazł je poza nim. Ze swoją ukochaną, Martą, stanął na ślubnym kobiercu w 2021 roku. Na uroczystość przybyła nawet Marta Manowska z ekipą. Wszystko wskazuje jednak na to, że to już koniec ich uczucia.

ZOBACZ TEŻ: Fani "Sanatorium miłości" oszaleją! Ulubiony format widzów TVP wraca na ekrany

Portal ShowNews dowiedział się, że w życiu prywatnym pary od jakiegoś czasu było nieciekawie. W końcu Marta uznała, że ma dość. W tle pojawiły się problemy osobiste Adama, których mogła się nie spodziewać.

Mieszkali w jego domu w Wolbromiu, Adam opiekował się swoją obłożnie chorą matką. Później doszły niesnaski z córkami, które chciały sprzedać ten dom. Matka, czyli pierwsza żona Adama, zapisała go im w testamencie - przekazał informator.

Co więcej, redakcja postanowiła skontaktować się z byłą żoną uczestnika "Sanatorium miłości". Okazało się, że pogłoski są prawdą. Mało tego, rozmówczyni dobitnie stwierdziła, że jest rozczarowana postawą Siewierskiego.

Bardzo mnie denerwuje to, że były mąż nie zgłosił, że jesteśmy rozwiedzeni (...) Jestem rozwiedziona z tym panem - powiedziała.

Adam szybko znalazł sobie nową sympatię. Z inną kobietą widziano go już w zeszłym roku, podczas wakacyjnego wypadu. Wtedy oficjalnie jeszcze nie był po rozwodzie.

ZOBACZ TEŻ: Zakochali się w "Sanatorium miłości". Telewizja Polska nie kryje dumy