Trwa BOJKOT przeciwko Izraelowi na Eurowizji. Rezygnują kolejne kraje
Eurowizja 2026 jeszcze się nie zaczęła, a już budzi liczne kontrowersje! W sprawie udziału Izraela rozpętała się medialna zawierucha, która wywołała efekt domina – kolejne kraje mówią "pas" i wycofują się z konkursu. Hiszpania, Słowenia, Holandia i Irlandia już oficjalnie zrezygnowały.
4 grudnia w Genewie odbyło się 95. Zgromadzenie Ogólne Europejskiej Unii Nadawców (EBU), podczas którego delegacje nadawców telewizyjnych debatowały m.in. nad udziałem Izraela w Eurowizji 2026. Głosowanie było tajne – udział wzięły delegacje obecne na miejscu. Większością głosów zdecydowano, że Izrael (telewizja KAN) ma prawo wystąpić w konkursie.
Justyna Steczkowska o występach na scenie i Izraelu na Eurowizji. Czy Polska powinna się wycofać?
Eurowizja 2026 bez Holandii
Decyzja doprowadziła do jednego z największych bojkotów w historii Eurowizji. Z udziału w konkursie oficjalnie zrezygnowała Holandia. Nadawca AVROTROS podkreślił, że decyzja została podjęta po długich konsultacjach.
Po rozważeniu wszystkich perspektyw AVROTROS dochodzi do wniosku, że w obecnych okolicznościach udział w konkursie nie jest zgodny z wartościami publicznymi, które są fundamentalne dla naszej organizacji – czytamy w oświadczeniu.
Hiszpania też wycofuje się z Eurowizji
Podobną decyzję podjęła Hiszpania, która już we wrześniu zapowiadała, że nie wystąpi w Eurowizji, jeśli Izrael pozostanie w stawce. To pierwszy raz, gdy kraj z grupy "Big Five" otwarcie zbojkotował konkurs.
Od początku utrzymujemy tę samą pozycję i, jak powiedzieliśmy kilka miesięcy temu, obecność Izraela w konkursie jest nie do obrony z dwóch powodów. Po pierwsze, z powodu ludobójstwa w Strefie Gazy. (...) Jako prezes nadawcy uważam, że Konkurs Piosenki Eurowizji to konkurs, ale prawa człowieka to nie konkurs i wydaje mi się, że trzeba to brać pod uwagę. (...) Inną ważną kwestią jest systematyczne łamanie zasad konkursu przez Izrael. (...) Gdyby jakiekolwiek inne państwo wykorzystało Eurowizję w ten sposób, zapewniam, że byłoby ukarane i tymczasowo zawieszone" – opowiadał szef RTVE, José Pablo López, podczas posiedzenia parlamentarnej komisji kontroli 27 listopada.
Irlandia i Słowenia dołączają do bojkotu Eurowizji
Irlandia także dołączyła do bojkotu Eurowizji. Dyrektor generalny RTÉ, Kevin Bakhurst, podkreślił, że udział w konkursie przy dopuszczeniu Izraela byłby nieakceptowalny.
RTÉ uważa, że udział Irlandii w konkursie jest nie do pogodzenia z sumieniem, biorąc pod uwagę przerażającą liczbę ofiar śmiertelnych w Gazie oraz trwający kryzys humanitarny, który nadal zagraża życiu wielu cywilów. RTÉ wyraża głębokie zaniepokojenie celowym zabijaniem dziennikarzy w Gazie podczas konfliktu oraz ciągłym odmawianiem dostępu międzynarodowym dziennikarzom do tego terytorium – czytamy w oświadczeniu irlandzkiego nadawcy.
Głos zabrała także prezes słoweńskiej RTV, Natalija Gorščak:
Nasi dziennikarze nie mieli i nadal nie mają pozwolenia na wjazd do Strefy Gazy, gdzie zginęło ponad 200 dziennikarzy. W zeszłym roku przekonaliśmy się, że izraelski występ miał charakter polityczny. Nie zapominajmy, że zakazaliśmy podobnego występu rosyjskiej piosenkarki na Ukrainie. W 2017 roku otworzyliśmy puszkę Pandory w Sztokholmie, gdy wygrała piosenka polityczna, i od tego czasu walczymy z polityką w Eurowizji. Wszyscy jesteśmy w pułapce. Jesteśmy zakładnikami politycznych interesów izraelskiego rządu.