TYLKO U NAS! Szczegóły rozwodu Eweliny Rydzyńskiej. Małżeństwo trwało 4 miesiące. "Powiedziałam DOŚĆ!"
Ewelina Rydzyńska, w rozmowie z naszą reporterką, Karoliną Motylewską, otworzyła się na temat swojego rozwodu. Opowiedziała o decyzjach, które wpłynęły na zakończenie małżeństwa i przebiegu procesu sądowego, a także zdradziła, dlaczego nie zamierza wrócić do (prawie) byłego męża.
Ewelina Rydzyńska, stylistka i ekspertka modowa, którą widzowie znają ją przede wszystkim z programu "Dzień Dobry TVN", była żoną fryzjera gwiazd Macieja Wróblewskiego, z którym ma dwoje dzieci. Po rozwodzie przez wiele lat pozostawała singielką. W 2025 roku wyszła za Tomasza Binasiaka, jednak małżeństwo rozpadło się po zaledwie czterech miesiącach.
Ewelina Rydzyńska o sprawie rozwodowej i medialnym chaosie
Po czasie stylistka zdecydowała się opowiedzieć o przebiegu rozwodu. Jak sama przyznała, "pokłosiem całej sytuacji, która wypłynęła do mediów, były działania jej męża". W sieci czytała natomiast wiele nagłówków dotyczących rozstania, które niekoniecznie były odzwierciedleniem prawdy, gdyż nikt nie weryfikował informacji "u źródła".
Tytuły były dość głośne, mocno klikające się i tak naprawdę dość brutalne w konsekwencjach dla mnie jako kobiety - mówiła.
Rydzyńska dodała, że sprawa rozwodowa jest w toku, lecz procedury posuwają się na przód bardzo wolno.
Niestety w Warszawie nie jest tak prosto i łatwo się rozwieść. Trzeba czekać. Natomiast myślę, że kwestia finalizacji rozwodu to jest tylko i wyłącznie kwestia czasu. Już jesteśmy w takim okresie, że rozwodzimy się dłużej, niż byliśmy małżeństwem - wspomniała.
CZYTAJ TAKŻE: Krzysztof Krawczyk miał trzy żony. Z jedną brał ślub trzy razy i nie miał oporów przed zdradą
Ewelina Rydzyńska o przemocy psychicznej w małżeństwie
Stylistka opowiedziała nam również o powodach rozstania:
Dziś mogę powiedzieć wprost. U podstawy mojej decyzji była przemoc psychiczna. (...) Byłam w stanie po prostu wyłapać pewne zachowania i symptomy, które jasno mówiły mi, że zachowania, z którymi się konfrontuję, bardzo mocno destabilizują mnie jako osobę, jako kobietę, jako człowieka, a które nie są zdrowe. Więc po kolejnym tego typu zachowaniu powiedziałam dość.
"Tak jak wyszłam 6 kwietnia z domu w nocy, tak już nigdy nie wróciłam. Wrócić nie zamierzam i będę mówiła wszystkim kobietom wprost, że jeżeli stykamy się z sytuacjami, które są dla nas niszczące i przekraczające, powinnyśmy reagować, a nie tkwić i zastanawiać się, czy ta relacja się zmieni, czy nie, bo na ogół się nie zmienia" - dodała.
Stylistka "TVN" o podziale majątku i życzliwości innych kobiet
Ewelina Rydzyńska wyjaśniła, że kwestie finansowe nie powinny przy rozwodzie być problematyczne, ponieważ o wszystkim pomyślała wcześniej razem z ekspartnerem.
Mieliśmy rozdzielność majątkową. Wszystkie sytuacje związane z zabezpieczeniem finansowym ustaliliśmy sobie wcześniej. Ja sama wystąpiłam z wnioskiem rozwodowym miesiąc po tym, jak się wyprowadziłam. Złożyłam wniosek bez orzekania o winie i mam nadzieję, że ta sprawa na takim rozwiązaniu się zakończy.
Ewelina Rydzyńska podkreślała, że w tych trudnych chwilach największe wsparcie otrzymała od innych kobiet.
(...) Z jednej strony były te, które mimo wszystko skłaniały się ku negatywnym komentarzom, ale cała masa kobiet stanęła murem za mną - skwitowała.