Widzowie komentują występ Marcina Rogacewicza i Agnieszki Kaczorowskiej. Zarzucają... brak chemii

"Taniec z gwiazdami" w tym roku świętuje 20-lecie w Polsce. Dodatkowo obecny sezon to już 30. edycja show. Z tej okazji Polsat przygotował dla telewidzów wiele niespodzianek. W niedzielę, 28 września w studiu pojawili się zwycięzcy poprzednich edycji, a także wielu gości specjalnych. Wśród nich m.in. Maria Jeleniewska, Aneta Zając, Anna Mucha czy Piotr Mróz. Poza wspominkami nie zabrakło również emocji na parkiecie.

W poprzednich odcinkach 30. edycji "Tańca z gwiazdami" wyróżniali się Katarzyna Zillmann, Wiktoria Gorodecka oraz Marcin Rogacewicz. Aktor w parze z Agnieszką Kaczorowską zaczarowali również w trzecim odcinku. Para zatańczyła walca angielskiego, otrzymując za niego 37 punktów. Jurorzy nie mogli się nachwalić artysty, podkreślając, że to kolejny jego świetny taniec. Nieco innego zdania byli internauci.

Zobacz też: "Taniec z gwiazdami". Tak o Katarzynie Zillmann rozpisują się za granicą. "Gdzie można GŁOSOWAĆ?"

W mediach społecznościowych "Tańca z gwiazdami" roi się od komentarzy internautów. Fani tuż po wrzuceniu występów na facebookowy czy instagramowy profil ruszają tłumnie do wyrażania swoich opinii. Pod tańcem Marcina Rogacewicza i Agnieszki Kaczorowskiej zaroiło się od... skrajnych zdań. Część z nich podkreśliła, że występ był udany, natomiast inni zarzucili im brak chemii i sztuczność.

• To zaczyna się robić zbyt słodkie. Więcej tańca proszę, bo w końcu to o tym jest ten problem mniej okazywania sobie uczuć. Macie romans okej, ale nie musicie się z tym aż tak obnosić.
• Ładnie zatańczyli, ale brakuje mi takich emocji, jak tańczyła z Filipem. Póki co stawiam na inną parę.
• Robi się niesmacznie. Ich romans... ich sprawa...
• Niby romans, niby miłość, a dla mnie to jest sztuczne.
• Mogą irytować uzewnętrznieniem uczuć na oczach telewidzów, ale taniec przepiękny.
• Przepiękny był ten walc. Mnie oczarował. Zrobiło się tak romantycznie...