Wyzywali ją i poniżali. Straszne, co Kinga Zawodnik usłyszała prosto w twarz
Kinga Zawodnik przeszła ostatnio niezwykłą metamorfozę. Celebrytka jakiś czas temu rozpoczęła walkę o lepsze życie i teraz jest świetnym przykładem dla innych osób zmagających się z nadwagą. Nie zawsze jednak było u niej kolorowo. Opowiedziała o swoich demonach przeszłości.
24.04.2024 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Zawodnik stała się popularna dzięki udziałowi w programie "Dieta czy cud". To właśnie w nim podjęła walkę o zdrowie i lepsze życie, decydując się na operację bariatryczną, czyli zmniejszenie żołądka. Internauci śledzili jej postępy, a dzisiaj celebrytka może pochwalić się naprawdę niezłą sylwetką. Zgubiła bowiem blisko 50 kilogramów i rozpoczęła nowe życie. Niedawno postanowiła opowiedzieć o swoich problemach, z którymi borykała się w młodości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Zawodnik przeszła spektakularną metamorfozę. Operacja nie należała do najłatwiejszych
Kinga Zawodnik nie miała ostatnio najłatwiejszego okresu w życiu. Celebrytka zdecydowała się przejść wspomnianą operację zmniejszenia żołądka, która nie należy do najłatwiejszych. Zawodnik miała duże obawy przed samą operacją, o których wspominała w licznych wywiadach.
Powiem tak, każda operacja, czy to w znieczuleniu ogólnym, czy miejscowym niesie ze sobą wiele ryzyka i między innymi takim najgorszym ryzykiem i powikłaniem każdej operacji może by zatrzymanie akcji serca, czyli śmierć - powiedziała w wywiadzie dla serwisu "Pacjenci" Kinga Zawodnik.
Skończyło się jednak na strachu i po wszystkim, dbając oczywiście o dietę i ćwiczenia, Kinga Zawodnik zaczęła chudnąć w oczach, a dziś może z dumą powiedzieć, że udało jej się zbić wagę.
Kinga Zawodnik opowiedziała o traumatycznych przejściach z młodości
Choć najtrudniejszy czas już za Kingą Zawodnik, to w jednym z ostatnich wywiadów, którego udzieliła "Światu Gwiazd", wspomniała o swojej trudnej przeszłości. Celebrytka były wyszydzana przez rówieśników, z powodu otyłości. Ponadto nie miała żadnych kolegów i koleżanek, a gdy pojawiał się ktoś "bliżej", to ostatecznie mówił jej w twarz, że "jest za gruba". Nie powinno dziwić, że odbiło się to na pewności siebie i samoocenie Zawodnik, która dopiero teraz zaczyna "odżywać" i czuć się ze sobą dobrze.
Usłyszałam "Słuchaj, Kinga, jesteś piękną, wartościową kobietą, bardzo chciałbym mieć taką żonę i matkę dla swoich dzieci, ale sorry jesteś gruba i nic z tego nie będzie, bo koledzy będą się ze mnie śmiać". Ja to usłyszałam face to face (...) Do czego zmierzam? Teraz kiedy moje życie się odwróciło, kiedy robię to co robię, jestem rozpoznawalna w całej Polsce, teraz po operacji, kiedy ta moja waga się zmienia, to nagle te osoby, zauważają coś innego - powiedziała we wspomnianej rozmowie Kinga Zawodnik.