Wzruszajaca scena w "DDTVN". Sandra Hajduk popłakała się na antenie
Podczas najnowszego odcinka "Dzień Dobry TVN" wyemitowano materiał w ramach cyklu "Dzieci świata" autorstwa Marzeny Figiel-Strzały. W nim poznaliśmy historię nastoletniego Breviana, którego pasją jest balet. Opowieść bardzo poruszyła prowadzącą Sandrę Hajduk, która uroniła nawet kilka łez.
14.04.2024 15:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nowym odcinku "Dzień Dobry TVN" wyemitowano reportaż autorstwa Marzeny Figiel-Strzały w ramach cyklu "Dzieci świata". Bohaterem cyklu został Brevian z Nairobi, stolicy Kenii. To nastoletni chłopiec, który wybrał wyjątkową drogę walki o marzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reportaż w "Dzień Dobry TVN" doprowadził Sandrę Hajduk do łez
Brevian każdego ranka wstaje o 5 rano do szkoły i aktualnie jest w ósmej klasie podstawówki. Po zajęciach ma natomiast bardzo ciekawą pasję - ćwiczy bowiem balet, a jego największym marzeniem jest zostać cenionym baletmistrzem.
Brevian dołączył do szkoły baletowej w 2021 roku. Teraz przygotowuje się już do swojej czwartej premiery.
Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam jego taniec, to było wspaniałe. Byłam taka dumna i szczęśliwa - powiedziała w reportażu Rehema Mwikali, mama chłopca.
Wraz z resztą rodziny mieszka w jednym pokoju, w którym musi pomieścić się aż pięć osób. Brevian nie pozwala jednak, by otoczenie zabiło w nim kreatywność i marzenia. Wręcz przeciwnie, nastolatek traktuje to jako inspirację do osiągania sukcesów:
Bardzo kocham mamę, siostrę i babcię, chciałbym pomóc im w przyszłości żyć w lepszych warunkach. Wiem, że mogę to zrobić, tańcząc w balecie - zaznaczył chłopiec.
Jak tłumaczyła nauczycielka Breviana, chłopak już za kilka miesięcy skończy szkołę podstawową, która w Kenii jest darmowa. Potem czeka go płatny drugi stopień. Problem jest jednak taki, że by kontynuować naukę tańca, potrzebuje pomocy finansowej, a jego rodziny zwyczajnie nie stać na taki wydatek.
Sandra Hajduk płakała na antenie
Po emisji reportażu prowadzące Anna Senkara i Sandra Hajduk porozmawiały chwilę z Marzeną Figiel-Strzałą, która opowiedziała, że do "DDTVN" przyszła niejako z apelem o pomoc dla Breviana. Zależy jej bowiem nie tylko, by zapewnić mu edukację, ale również wyżywienie i lepsze warunki do życia.
Wtedy dowiedzieliśmy się, że pomoc zadeklarowała już Sandra Hajduk-Popińska, która nie kryła wzruszenia losem Breviana:
Tam padają takie słowa, w twoim materiale, że mama nie zdążyła przyjechać na spektakl. Ja kiedyś też coś takiego przeżyłam i pomyślałam sobie, że nie chciałabym, żeby kiedykolwiek się coś takiego przytrafiło dzieciom. Szef mojej mamy też nie puścił jej na mój pokaz.
Po chwili ledwo powstrzymując łzy i z łamiącym się głosem dodała:
Bardzo się cieszę, że przyniosłaś nam tę historię. Dlatego, że to jest historia, która pokazuje, że dzięki tobie Marzena, dzięki twoim reportażom, znajdujemy takie postaci i możemy im pomagać.
Senkara i Hajduk na koniec zachęciły widzów do tego, by pomagać dzieciakom w walce o lepszą przyszłość.