"Złość, poczucie żalu". Elżbieta Romanowska zdradziła, co dzieje się na planie "Nasz nowy dom"
Elżbieta Romanowska zastąpiła Katarzynę Dowbor w roli prowadzącej programu "Nasz nowy dom". Gwiazda Polsatu nie ukrywa, że praca na planie potrafi być wyjątkowo wymagająca. Zdradziła, z czym nierzadko musi się mierzyć.
06.03.2024 16:02
Decyzja Polsatu o zwolnieniu Katarzyny Dowbor i odsunięciu jej od programu Nasz nowy dom wywołała mnóstwo kontrowersji wśród widzów. W tej roli zastąpiła ją Elżbieta Romanowska, która na samym początku musiała zmierzyć się z krytyką ze strony fanów tego formatu. Koniec końców jednak widownia przyzwyczaiła się do nowej prowadzącej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Romanowska o pracy na planie "Naszego nowego domu"
Romanowska przekonała się na własnej skórze o tym, jak ciężka potrafi być praca na planie programu. Na profilu instagramowym Naszego nowego domu ukazała się rozmowa z prezenterką, która wprost przyznała, jak wygląda jej codzienność na planie.
Ta praca jest ekstremalna, bo warunki, w których pracujemy są też ekstremalne. Jak są zdjęcia na zewnątrz, to wszyscy stoimy na zewnątrz. To nie jest tak, że my pokazujemy tylko domy, a wszyscy pozostali siedzą w ciepełku. Tutaj każdy daje z siebie totalnego maksa - powiedziała.
Jak podkreśla, dobro powraca. Z tego też względu ciężka praca na planie nie tylko daje satysfakcję, ale także pozwala docenić małe gesty:
Dobro nie kończy się na naszej cudownej ekipie. To dobro jest zaraźliwe. Wiadomo, że te remonty są uciążliwe - jest głośno, dużo się dzieje... ale znajdują się ludzie, którzy przychodzą, wspomagają robotników słodkościami.
Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!
Romanowska dostrzega silne emocje
Podczas kręcenia kolejnych odcinków Elżbieta Romanowska ma okazję do bliższego poznania osób, którym pomaga wspólnie z ekipą. Nie ukrywa, że są to spotkania prowokujące silne emocje.
Ja zachowuję pełen profesjonalizm, ale te rodziny, to niesamowici ludzie, którzy przeżywają okropne dramaty, ale się nie poddają. Bardzo otwierają się na nas. Nami też szargają emocje. Czasem złość, czasem poczucie żalu, niesprawiedliwości, a wewnętrznie radości, kiedy te rodziny będą mogły żyć na nowo, dzięki telewizji Polsat i całej ekipie. Nawet jeśli Ci bohaterowie mają przed sobą jeszcze walkę, to my im dajemy siłę do tej walki - dodała w wywiadzie.