Zuzanna Butryn ze "ŚOPW" skrytykowana przez widzów. Odpowiedziała na zarzuty
Po burzliwym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie skrytykowali ekspertkę Zuzannę Butryn. Zarzucono jej nieprofesjonalizm, co wywołało gorącą dyskusję w sieci. Butryn zdecydowała się odpowiedzieć na te oskarżenia. Wszystko przez żywiołową dyskusję, jaką przeprowadziła z uczestniczką.
Kontrowersyjny format programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" wywołuje emocje, a najnowsza edycja nie jest wyjątkiem. Jeden z odcinków wzbudził szczególną uwagę, kiedy to Zuzanna Butryn, jedna z ekspertek, spotkała się z krytyką po emocjonalnej wymianie zdań z uczestniczką.
Małgorzata Rozenek-Majdan o ślubie Katarzyny Cichopek i Maćka Kurzajewskiego
Ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" skrytykowana przez widzów
Podczas tej rozmowy, jak zauważyli widzowie, Butryn miała podnieść głos na Karolinę, co w ich oczach było nie do przyjęcia dla profesjonalisty. Komentarze w mediach społecznościowych nie pozostawiały złudzeń.
"Czy ekspertka właśnie podniosła głos na Karolinę? Chyba nie tak to powinno wyglądać", "Pani psycholog nie potrafi z nimi rozmawiać" - czytamy w sieci.
Reakcja Zuzanny Butryn na krytykę widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Zuzanna Butryn postanowiła zabrać głos w tej sprawie i podkreśliła, że cała sytuacja była wynikiem napiętych emocji.
W programie widzimy jedynie niewielki fragment rozmowy, która w trakcie wizyty u pary trwa zdecydowanie dłużej. Zawsze biorę pod uwagę to, co mówią oraz czują dwie strony i na tej podstawie wyciągam wnioski. Nie uważam swojego zachowania za nieprofesjonalne, a podkreślmy, że zazwyczaj konfrontacja z problemem, który pojawia się w parze, to jedyna słuszna droga do wyciągania wniosków ze swoich zachowań - wyjaśniła w rozmowie z Plotkiem.
Nie tylko ekspertka, ale i była uczestniczka programu, Anita, która z powodzeniem kontynuuje relację z poznanym w show Adrianem, zabrała głos w tej sprawie. Zdaniem Anity, kamery mogły potęgować stresujące warunki.
Myślę, że mieliby szansę lepiej się otworzyć, jeżeli nie byłoby przy nich kamer – dodała w rozmowie z portalem, podkreślając konieczność większego wsparcia dla uczestników.