Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekazał złe wieści na temat nowotworu. "Kolejna operacja"
Znany ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Adrian Szymaniak ma glejaka IV stopnia. W mediach społecznościowych informuje fanów o postępach leczenia nowotworu mózgu. Niestety, w najnowszym nagraniu nie miał dobrych wieści. Jego sytuacja się pogorszyła.
Adrian Szymaniak zyskał sympatię widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia", a obecnie może liczyć na wsparcie fanów, którzy podtrzymują go na duchu w trudnej sytuacji. Mężczyzna choruje na agresywny nowotwór mózgu. Niestety, w najnowszej relacji w mediach społecznościowych przekazał, że czeka go kolejna operacja.
Adrian Szymaniak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o pogorszeniu stanu zdrowia
Adrian informował fanów, że po dwóch operacjach miał rozpocząć chemioterapię i radioterapię. Niestety, obie będą musiały poczekać.
Jest wznowa guza i nowa zmiana jest większa niż pierwotnie. Znajduje się w tej samej części, lecz nieco obok. Obraz rezonansu, jaki robiłem, wskazuje na drugą zmianę, która umiejscowiona jest z przodu głowy. Natomiast nie jest ona aż tak aktywna, ale to też może być zmiana glejakowa zupełnie innego stopnia - mówił w relacji na Instagramie.
Adrian po raz kolejny więc będzie musiał poddać się operacji.
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma guza mózgu. Czeka go kolejna operacja
W dalszej części nagrania Adrian Szymaniak poinformował, że został skierowany na kolejną operację.
Na tym etapie jestem kierowany na reoperację. I to chyba tyle, co mam Wam do przekazania - podsumował.
Mąż Anity ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" może liczyć na wparcie nie tylko bliskich, ale także wielu fanów, którzy starają się dodać mu otuchy.